Znana częstochowska pastelistka Danuta Króliszewska tym razem zaprezentowała prace olejne. I zachwyciła lekkością pędzla, świetlitością barw, subtelnością wyrazu artystycznego.
Wystawa „Moje życie malowane” będzie dostępna do 10 czerwca 2017 roku. Zachęcamy do zwiedzania, gdyż bezpośredni kontakt z malarstwem Danuty Króliszewskiej daje poczucie obcowania z pięknem i kunsztem.
– Dla mnie najważniejsze jest pokazanie uczucia w obrazie, uwypuklenie osobliwości każdej portretowanej postaci, jej indywidualizmu – stwierdza malarka. Na wystawie, którą Danuta Króliszewska przygotowywała dwa lata, są przede wszystkim portrety dzieci i kobiet, niektóre ujęte w renesansowym nurcie, co artystka akcentuje bogactwem kolorystycznym i dbałością o drugi plan obrazu. Ciekawostką ekspozycji jest portret jej syna. – Namalowałam go w stylu Albrechta Dürera, którego twórczość syn bardzo ceni. To był mój prezent urodzinowy dla niego – dodaje.
Danuta Królikowska, jak podkreśla, szuka środka wyrazu w technice oleju. – Słaniam się tu stylistyce Alfonsa Muchy czy Gustawa Klimta, co już spróbowałam uczynić. Na wystawie jest obraz inspirowany Klimtem – mówi.
Danuta Króliszewska ukończyła Państwowe Liceum Plastyczne w Częstochowie, jest członkiem Częstochowskiego Stowarzyszenia Plastyków im. Jerzego Dudy-Gracza (aktualnie zawiesiła działalność). W 2008 roku otrzymała odznaczenie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.
FOTO UG
Danuta Króliszewska obok autoportretu
URSZULA GIŻYŃSKA