16 listopada klub Krono-Plast Włókniarz Częstochowa oficjalnie ogłosił ostatniego swojego zawodnika na przyszły rok. Jest nim Szwed Philip Hellstroem-Baengs, który po minionym sezonie zakończył wiek juniora. Dla „Lwów” będzie jeździć w randze U24. To perspektywiczny zawodnik, który sporo już zwojował na światowych arenach.
W trakcie rozgrywek PGE Ekstraligi w „biało-zielonych” barwach startował Mads Hansen. Duńczyk zaskakiwał ambicją, chęcią walki i odważną jazdą na dystansie, czym zaskarbił sobie sympatię częstochowskich kibiców. Jednak w tym roku ukończył wiek 24 lat. W związku z tym jeszcze w czasie zeszłego sezonu trzeba było poważnie myśleć o uzupełnieniu luki na pozycji U24 po Skandynawie.
Wśród kibiców Włókniarza pojawiały się takie nazwiska jak Keynan Rew czy Tom Brennan. Jednakże pierwszy zdecydował się na przejście do Texom Stali Rzeszów, a drugi – do Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Obydwaj zatem postanowić brać udział w Metalkas 2. Ekstralidze.
W mediach z kolei było głośno o tym, że pod Jasną Górę trafi Wiktor Lampart. Ostatecznie ten fakt dokonał się 5 listopada. Wówczas Polak oficjalnie został ogłoszony, jako zawodnik „lwiej” drużyny na przyszłoroczne zmagania PGEE.
Tymczasem pod koniec okienka transferowego Włókniarz przedstawił swojego kolejnego nowego zawodnika: Philipa Hellstroema-Baengsa. Co ciekawe to nazwisko również padało z ust sympatyków speedway’a w naszym mieście w kontekście miejsca w składzie częstochowskiego zespołu w kategorii U24 na sezon 2025.
21-letni żużlowiec już dał się poznać, jako waleczny i zadziorny rajder. Potrafił rywalizować jak równy z równym z najlepszymi juniorami na świecie w Speedway Grand Prix 2 (Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów). W aktualnym jeszcze roku w klasyfikacji końcowej tych rozgrywek uplasował się na wysokim piątym miejscu. Ponadto walnie przyczynił się do zdobycia przez reprezentację Szwecji srebrnego medalu Speedway of Nations 2 (Drużynowych Mistrzostw Świata do lat 21). Już to pokazuje, że Philip jest obecnie jednym z najlepiej zapowiadających się żużlowców młodego pokolenia w kraju „Trzech Koron”.
Dla, urodzonego w Aveście, jeźdźca uczestnictwo w polskiej najwyższej klasie rozgrywkowej będzie z pewnością nie lada wyzwaniem. Do tej pory nad Wisłą miał styczność wyłącznie z drugim i trzecim szczeblem ligowej rywalizacji. Jednakże, patrząc na jego systematyczny rozwój, można spodziewać się, że będzie wykonywać kolejne kroki naprzód, które zaprocentują w przyszłości.
Póki co mówi się, że początkowo Hellstroem-Baengs na mecze ekstraligowe będzie powoływany w roli rezerwowego. Lecz wcale nie jest wykluczone, że w spotkaniach ligowych zacznie regularnie startować szybciej niż może się to wydawać.
Już teraz kibice bądź też eksperci spekulują, że przez znanego z mocnej ambicji Szweda przemawiać będzie mobilizacja walki o miejsce w podstawowym zestawieniu z Wiktorem Lampartem. Z pewnością Philipowi do tego potrzebne będzie odpowiednie przygotowanie sprzętowe, regularna jazdach podczas treningów i skuteczność w innych zmaganiach poza Ekstraligą. Być może dzięki temu szybko zostanie zauważony przez sztab szkoleniowy Włókniarza.
Norbert Giżyński
Foto.: Włókniarz Częstochowa