2 kwietnia 2017 roku w sali sportowej przy szkole w Kłomnicach Urząd Gminy i Gminny Ośrodek Kultury zorganizowali prezentację stołów wielkanocnych. Lokalne stowarzyszenia, Koła Gospodyń Wielskich z Kłomnic, Rzerzęczyc i Skrzydlowa oraz mieszkańcy przygotowali tradycyjne stoły wielkanocne. Nas zachwyciły ozdoby, które przygotowały Anna Kryczka i Izabela Urbańczyk.
– Tradycję wykonywania ozdób świątecznych zaszczepiła mi moja teściowa. Między innymi szydełkiem wykonywała misternie utkane koszyczki. Od kilku lat z koleżanką podczas towarzyskich spotkań umilamy sobie czas robótkami ręcznymi. Nasze dzieci zachęcamy do wspólnej pracy przy tworzeniu ozdób świątecznych. Chcemy aktywnie spędzać czas, we własnym gronie, aby dzieci widziały, że liczy się wartość rodziny, wspólna bliskość, rozmowa, radość – mówi pani Anna.
O wspólnej pracy pań mówi nam przewodnicząca KGW Skrzydlów Stanisława Sioła. – Każda z nas ma przydział i robi to w czym jest dobra. Jedna z pań wykonała łabędzie, druga mazurka, inna mięsną galaretę. Wszystko, co mamy na stole, jest dziełem naszych rąk, także szynka i kiełbasa do barszczyku. Swojskie wyroby są najsmaczniejsze i przede wszystkim zdrowe – opowiada pani Stanisława.
Gości i uczestników spotkania powitał gospodarz gminy, wójt Piotr Juszczyk i dyr. ROK w Częstochowie Małgorzata Majer. Życzenia złożyli senator Ryszard Majer, poseł Lidia Burzyńska, w imieniu posła Szymona Giżyńskiego i własnym redaktor naczelny „Gazety Częstochowskiej” Urszula Giżyńska
Podczas uroczystości wręczono nagrody laureatom konkursów wielkanocnych: na palmę i koszyk wielkanocny. Wystąpiła także Młodzieżowa Orkiestra Dęta.
Rozmawiamy z wójtem gminy Kłomnice Piotrem Juszczykiem.
Co jest nadrzędnym celem Państwa przedsięwzięcia?
– To kultywowanie polskiej tradycji. Od pewnego czasu organizujemy lokalne spotkania przedświąteczne, aby podzielić się swoim doświadczeniami, spotkać i złożyć życzenia. Święta Wielkanocne to przede wszystkim radość ze zmartwychwstania Jezusa Chrystusa i to jest asumpt to wspólnego radowania, bo mamy nadzieję podążać za Chrystusem. Optymizmem darzy nas też budząca się do przyroda.
Zapewne dumny jest Pan z pań z Kół Gospodyń Wiejskich, które przygotowały wspaniałe potrawy?
– Nie może być inaczej. Zawsze potrawy – ich smak i wygląd – budzą pozytywne zaskoczenie, to istne kreacje kulinarne. Ważne jest najbardziej kultywowanie tych tradycji, panie często przygotowują potrawy, które czasem idą w zapomnienie. Ten powrót staje się nową inspiracją dla wielu osób, bo przy okazji wymieniamy się swoimi mieszkańcami.
Które budują także wartość rodzinną…
– Tak to wzmacnia relacje rodzinne i międzysąsiedzkie, tworzy wzajemną bliskość. Przy degustacji można porozmawiać, pobyć ze sobą.
Organizujecie też konkursy, w których talentami chwalą się i dorośli i dzieci..
– W zeszłym roku i w tym ogromną palmę przygotowuje parafia w Zawadzie, pod kierunkiem księdza proboszcza Szczepana Dylasia. W zeszłym roku miała 20 metrów, w tym roku ten rekord chcą pobić.
By być coraz bliżej Boga..
– Oczywiście, a przy okazji przy tym wspólnym dziele tworzy się też wspólnota parafialna.
Dziękuję za rozmowę.
Urszula Giżyńska