Rozmowa z dr. n. med. Tomaszem Serejko, ordynatorem oddziału psychiatrycznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. dr Wł. Orłowskiego w Częstochowie.
– Panie ordynatorze, co określamy mianem stresu?
Rozmowa z dr. n. med. Tomaszem Serejko, ordynatorem oddziału psychiatrycznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. dr Wł. Orłowskiego w Częstochowie.
– Panie ordynatorze, co określamy mianem stresu?
– Stres jest to zaburzenie lub grupa zaburzeń psychicznych spowodowanych najczęściej niekorzystnym oddziaływaniem środowiska. Jest to odpowiedź organizmu na niekorzystne oddziaływanie różnego rodzaju czynników, które nas otaczają. Obecnie stres jest umieszczany w kategorii zaburzeń, głównie nerwicowych, przebiegających pod różną postacią.
– Jakie są główne przyczyny stresu?
– Żeby doszło do reakcji stresu, musi zadziałać stresogen. Tym stresogenem może być prosty uraz psychiczny, w zależności od tego, w jakim człowiek jest wieku, jaką prezentuje osobowość, jakie posiada wykształcenie, jak układa się jego droga życiowa. I tak na przykład u dzieci i młodzieży stresem jest otrzymanie oceny niedostatecznej. U starszych osób są to poważniejsze sprawy, związane z utratą pracy, zerwaniem związku uczuciowego, śmiercią bliskiej osoby. Te czynniki powodują ostrą reakcję. Reakcja ta u osób dobrze ukształtowanych osobowościowo mija szybko. Jest to kwestia kilku tygodni, a nawet dni. Takie osoby są w stanie wytłumaczyć sobie zaistniałą sytuację, np. “trudno, zwolnili mnie z pracy, ale świat się z tego powodu nie załamie”. Natomiast, jeżeli stresogen przekracza możliwości obronne organizmu, wówczas dochodzi do większych zaburzeń, przebiegających w postaci ostrzejszej albo przechodzących w formę przewlekłą. Mamy wtedy do czynienia z przewlekłym stresem.
– Jakie są następstwa stresu?
– Następstwem stresu mogą być zaburzenia o charakterze np. depresyjnym. Podstawowym zaburzeniem jest krótkotrwała reakcja depresyjna. Może ona oczywiście przedłużać się. Mogą nastąpić również reakcje mieszane, tzn. pacjent dodatkowo odczuwa lęk, zagrożenie. Konsekwencją są zaburzenia lękowo-depresyjne, które mogą przejawiać się w różny sposób. Widać to na przykładzie osób mających problemy z własną nieukształtowaną osobowością. Taka osoba zazwyczaj nie odnalazła wzorców do naśladowania w swoim środowisku. To zachowanie może przejść w agresję do otoczenia, do środowiska. Przewlekła sytuacja niekorzystnie wpływa na psychikę ludzi, np. zła sytuacja w pracy czy w domu, rozwód, zadłużenie mogą doprowadzić do głębszych zaburzeń psychicznych, czego częstym rezultatem są np.: postawa całkowitego odrętwienia, zniechęcenia do życia, a także myśli samobójcze, często przeradzające się w czyny. Taki pacjent wymaga natychmiastowej pomocy lekarzy psychiatrów i psychologów. Konsekwencją przewlekłego, nie leczonego stresu, jest kompletna dezorganizacja zachowania. Człowiek popada w tzw. “zamknięte koło”, nie widzi możliwości wyjścia z kryzysu, staje się bardziej pobudzony, popada w stany przewlekłego przygnębienia. Następstwem stresu mogą być utrwalone zaburzenia nerwicowe, choroby psychiczne pod postacią nawet psychoz oraz choroby psychosomatyczne, jak choroba wrzodowa, choroba wieńcowa oraz inne schorzenia serca, przewlekłe zmęczenie, zaburzenia odżywiania, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia seksualne.
– W jaki sposób należy pomóc pacjentom?
– Kiedy zauważymy niepokojące zachowania naszych najbliższych, powinniśmy zachęcić ich do skorzystania z pomocy lekarza psychiatry. Jeżeli czynnik stresogenu nastąpił w niedługim czasie, wówczas udzielamy takiej osobie porady psychiatrycznej. Obecnie posiadamy zasób leków, które łagodzą pierwsze objawy stresu. Jeśli po zastosowaniu ich stres mija, chory potrafi wytłumaczyć sobie niekorzystną sytuację, w której się znalazł, uznajemy, że taka osoba nie będzie wymagała dalszego leczenia. Natomiast, jeżeli nie widzimy poprawy, wtedy prosimy o pomoc psychologa i terapeutów.
– W jaki sposób oddział psychiatrii jest przygotowany na leczenie swoich pacjentów?
– W naszym szpitalu mamy dwa oddziały: oddział całodobowy, na którym przebywają pacjenci będący w złym stanie psychicznym, wymagający stałego dozoru i opieki. Tacy pacjenci leczeni są farmakologicznie, jednocześnie mają zapewnioną opiekę psychologa, psychiatry i psychoterapeuty. Jeżeli ich stan ulegnie poprawie, przenoszeni są na oddział dzienny, gdzie odbywają się dalsze zajęcia terapeutyczne. Czas przebywania na tym oddziale zależy od stanu pacjenta. Zajęcia terapeutyczne mogą trwać od kilku do kilkunastu dni. Prowadzimy różnego rodzaju terapie, takie jak: muzykoterapia, terapia behawioralna, terapia zajęciowa, elementy terapii systemowej i poznawczej. Dla naszych byłych pacjentów organizowane są spotkania w tzw. Klubie Pacjenta, organizuje je nasz lekarz psychiatra, obecnie zupełnie społecznie. Pacjenci są bardzo zadowoleni, że ktoś się nimi nadal opiekuje.
– Ilu pacjentów rocznie przebywa na oddziale psychiatrii?
– Około 470 pacjentów na oddziale całodobowym, natomiast na dziennym 250 pacjentów
– Czy takie osoby po terapii zdolne są do pracy?
– Tak, ale praca musi być dostosowana do ich możliwości. Ważne jest, aby tacy ludzie otrzymali zatrudnienie na odpowiednim stanowisku, na którym będą czuli się dobrze, bezpiecznie. Praca nie powinna przekraczać możliwości fizycznych ani intelektualnych byłych pacjentów.
eMKa