Zdaniem częstochowskiej radnej Jolanty Urbańskiej – do niedawno członka Klubu KO, a kilku dni Klubu Wspólnie dla Częstochowy – piesze pielgrzymki na Jasną Górę stwarzają większe zagrożenie epidemiologiczne niż, na przykład, wesela. Koronnym argumentem przeciw pielgrzymowaniu jest dla niej brak możliwości umycia rąk w czasie drogi.
– Podczas wesela każdy może wyjść do toalety, umyć i zdezynfekować ręce. Podczas pielgrzymki jest to niemożliwe – twierdzi Urbańska. Dlatego, jak podkreśla, w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców miasta i pątników, wystąpiła do władz miasta o prawny zakaz lub ograniczenie pieszych pielgrzymek na Jasną Górę od czerwca do września, czyli w okresie ruchu pątniczego.
Magistrat skwapliwie i ochoczo zareagował na żądanie radnej Urbańskiej i już czeka na ogólnopolskie wytyczne dotyczące masowego ruchu pielgrzymkowego. Sprawę z rządem i Episkopatem ma wyjaśnić Wojewoda Śląski.
Pomysł radnej w momencie, gdy obostrzenia są zdecydowanie łagodzone, niesie znamiona wykluczenia i walki z Kościołem.
1 komentarz
Jeśli to prawda to ta kobieta jest zagrożeniem dla polskiej tożsamości!