Pierwszy tydzień swej okupacji Częstochowy oddziały wermachtu zaznaczyły wieloma krwawymi akcjami. Oprócz wspomnianego już “krwawego poniedziałku”, czy egzekucji na kucelińskim lotnisku, kolejny “ślad” można odszukać w lesie jaskrowskim. Tutaj, na południowym skraju tego lasu, a niemal nad samym brzegiem Warty (znanej na tym odcinku ze swego jurajskiego przełomu), znajdziemy przy wydeptanej ścieżce betonową płytę ogrodzoną żelaznym płotkiem (zdj.1). Na pamiątkowej płycie widnieje następujący napis: “W tym miejscu we wrześniu 1939 roku zostało zamordowanych przez hitlerowców 8 osób, mieszkańców Częstochowy – CZEŚĆ ICH PAMIĘCI”. Niestety w opracowaniach dotyczących pierwszych dni niemieckiego terroru w Częstochowie nie odnalazłem żadnego opisu tego wojennego zdarzenia. Natomiast przeszukując dokładnie na Kulach kwaterę cywilnych ofiar września 1939 trafiłem na mogiłę z następującą inskrypcją: “Żerdzinski Ignacy lat 48, Żerdzinski Józef lat 41, Żerdzinski Edward lat 48, oraz 4 innych rozstrzelanych 8 września 1939 przez hitlerowców w Lesie Jaskrowskim” (zdj.2). Mimo różnicy w ilości zamordowanych osób (7 czy 8) są to niewątpliwie ofiary tej pierwszej, skrycie przeprowadzonej w lesie niemieckiej zbrodni, której ślad zachował się do dzisiaj.
W pobliżu tego miejsca jest jeszcze jedna mogiła (obecnie już tylko symboliczna), upamiętniająca zdarzenie z grudnia 1939 r., do której powrócę – zgodnie z chronologią tego cyklu – w jednym z późniejszych odcinków. Cdn.
ANDRZEJ SIWIŃSKI