Prezydent nie ma ochoty na wyjaśnienia


W poprzednim numerze w artykule „Dlaczego referendum” przybliżyliśmy naszym Czytelnikom źródła decyzji Obywatelskiego Stowarzyszenia Obrońców Częstochowy, które chce odwołania prezydenta Tadeusza Wrony. W tym celu zbiera podpisy wśród mieszkańców. By doszło do referendum musi ich być 20 tysięcy.
Członkowie Stowarzyszenia, któremu przewodzi przedsiębiorca Sławomir Kocyga, zarzucają prezydentowi Tadeuszowi Wronie nie tylko nieudolność w zarządzaniu miastem, ale również zamknięty, koteryjny styl rządów. Ich zdaniem staje się to przyczyną degradacji Częstochowy.

Na co konkretnie zwraca uwagę Stowarzyszenie? Na, między innymi: wysokie bezrobocie, które jest wynikiem braku polityki sprzyjającej napływowi inwestycji przemysłowych; brak przygotowanych terenów pod inwestycje przemysłowe; zniechęcanie przedsiębiorców spoza Częstochowy do inwestowania w naszym mieście; ucieczka częstochowskich przedsiębiorców-inwestorów do innych miast, także sąsiedzkich jak Lublińca czy Radomska; brak planu zagospodarowania przestrzennego miasta, co utrudnia inwestycje produkcyjne i mieszkaniowe; brak urbanistycznej wizji miasta, w tym spójnej koncepcji komunikacji w mieście; katastrofalne – i bezustannie się zwiększające – zadłużenie miasta – na dzisiaj ponad 360 mln zł (już w najbliższym czasie zagrażające wprowadzeniem przez premiera w miejsce wybieralnego prezydenta – komisarycznego zarządcy); niekompetencja i nieudolność w pozyskiwaniu środków z Unii Europejskiej na inwestycje komunalne; wyludnianie miasta – Częstochowa liczy już dzisiaj poniżej 235 tysięcy mieszkańców, co spowodowane jest emigracją młodych ludzi z powodu braku pracy, według planów prezydenta Wrony Częstochowa za dwadzieścia lat ma się wyludnić do 170 tysięcy mieszkańców; złe zarządzanie służbą zdrowia; niedostateczna pomoc dla częstochowskich państwowych uczelni wyższych: Akademii im. Jana Długosza i Politechniki Częstochowskiej; brak wsparcia, a nawet utrudnianie prac na rzecz powołania Uniwersytetu Częstochowskiego.
Nasza redakcja zwróciła się do rzecznika prasowego Ireneusza Leśnikowskiego z prośbą o umożliwienie przeprowadzenia wywiadu z prezydentem Tadeuszem Wrona, w którym mógłby on ustosunkować się do wypunktowanych przeciwko niemu zarzutów. Usłyszeliśmy, że prezydent nie będzie się wypowiadał w tej sprawie. Poniżej publikujemy treść oświadczenia, nadesłanego nam przez Ireneusza Leśnikowskiego, które ma tłumaczyć obojętność prezydenta Wrony na społeczną inicjatywę.
„Trudno się wypowiadać na temat tej inicjatywy, przede wszystkim dlatego, że osoby które ją zawiązały, wypowiadają się bardzo ogólnie, nie formułują żadnych konkretnych i poważnych powodów, dla których chcą zafundować Miastu kosztowne referendum na rok przed wyborami samorządowymi.
Miasto ma bowiem dobrą sytuację finansową potwierdzoną międzynarodowym ratingiem, wiele rozpoczętych inwestycji i wielkie inwestycje w perspektywie, dzięki m.in. zdobytym znacznym środkom europejskim.
Tak więc, jest to inicjatywa polityczna, obliczona pod przyszłoroczne wybory, na co wyraźnie wskazuje udział w niej osób, które w ostatnich wyborach startowały z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej lub są jej sympatykami. IL”

UG

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *