Przyszła nareszcie chwila ciszy uroczystej
stało się – między ludzi wszedł
Mistrz – Wiekuisty
Cyprian Kamil Norwid
Święta Bożego Narodzenia to czas pojednania i przebaczenia. „(…) To święta, które mają wydobyć pokłady dobroci, szlachetności, które nieraz są spychane w głębsze warstwy nas samych. (…)”. To chyba święta najbardziej przyjemne w roku, bo kojarzą się z miłością, czułością, przyjmowaniem życia Dzieciątka Jezus” – wyznał ks. dr hab. Robert Skrzypczak. Zapewne to także czas rodzinnego świętowania i bliskości. Trudno wyobrazić sobie te niezwykłe dni bez słuchania, czy śpiewania kolęd, które zajmują bezprzykładne miejsce w historii polskiej kultury. Niektóre z nich przetrwały do dziś, choć mają po kilkaset lat. Kolędy to przede wszystkim pieśni ofiarujące nastrojowość oraz treści związane z obrzędami Bożego Narodzenia.
Termin „kolęda” pochodzi z języka łacińskiego od słowa calendae, co w kalendarzu juliańskim oznaczało „pierwszy dzień miesiąca”. W starożytnym Rzymie w sposób uroczysty i świąteczny obchodzono styczniowe calendae. Wiązały się one z początkiem Nowego Roku, a więc z okresem składania życzeń. Dlatego też pierwotna nazwa „kolęda” oznaczała pieśni noworoczne. Dopiero w XVI wieku po raz pierwszy tym terminem nazwano utwory o tematyce bożonarodzeniowej, które były wykonywane w kościołach.
Najstarsza zachowana polska kolęda „Zdrow bądź, Krolu Anijelski” została zapisana w 1424 roku. Autorem jej był Jan Szczekna, członek zakonu cystersów, późniejszy spowiednik królowej Jadwigi. Ten cenny zabytek pod koniec XIX wieku odnalazł profesor Aleksander Brückner w zbiorach Biblioteki Załuskich w Petersburgu.
Kolędy miały swoje zakorzenienie w dwóch Ewangeliach: św. Mateusza i św. Łukasza. W dobie renesansu twórcami poezji kolędowej byli m.in.: Jan Kochanowski (aut. Tobie bądź chwała Panie wszego świata) i Marcin Laterna, jezuita (aut. O Jezu, nasz Zbawicielu).
Wiek XVII przyniósł duży rozwój kolęd polskich. Gatunek ten cieszył się coraz większym zainteresowaniem. Powstało wówczas wiele prawdziwych arcydzieł, jak: W żłobie leży, Gdy śliczna Panna Syna kołysała, Jezus malusieńki, Lulajże Jezuniu, Dzieciątko się narodziło. Wiek XVII zasłynął także z utworów o tematyce pasterskiej np.: Przybieżeli do Betlejem pasterze, Witaj Jezu ukochany, A wczora z wieczora.
W następnych latach twórczość kolędowa była zróżnicowana i najbogatsza w całej polskiej historii. W wieku XVIII w kościołach i domach rozbrzmiewały pieśni m.in.: Pójdźmy wszyscy do stajenki, W dzień Bożego Narodzenia, Oj Maluśki, Gdy się Chrystus rodzi. Najwybitniejszym osiągnięciem tego nurtu jest pełna dostojeństwa kolęda Bóg się rodzi (znana także pod tytułem O Narodzeniu Pańskim), autorstwa Franciszka Karpińskiego, poety, pisarza i pamiętnikarza. Jest ona głęboko zakorzeniona w naszych trudnych i skomplikowanych dziejach. Zawiera treści religijne, patriotyczne i edukacyjne. Majestatyczny charakter, czyni z niej jedną z najbardziej ukochanych i znaczących kolęd. Nazywana jest kolędą-hymnem.
W czasach rozbiorów, powstań, niewoli, gdzie kraj nasz istniał tylko w utęsknieniu i rozmiłowaniu Polaków, utrwaliła się kolęda patriotyczna. Ówczesne pieśni kolędowe były osobistym wyznaniem umiłowania Ojczyzny. Pisali je wybitni poeci, jak: Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Teofil Lenartowicz, Cyprian Kamil Norwid, Adam Asnyk. Późniejsze losy Polski oraz złowrogie i bolesne wydarzenia historyczne, znalazły swoje odzwierciedlenie w nieprzerwanie powstających pieśniach, utworach i kolędach. Były one często źródłem nadziei na odzyskanie niepodległości i wolności.
Mnogość polskich kolęd jest ogromna. Największy ich zbiór stworzył ks. Michał Marcin Mioduszewski ze Zgromadzenia Misjonarzy. Przez wiele lat zbierał pieśni religijne i interesował się twórczością kolędową w Polsce. Jego obszerny tom pt. Pastorałki i kolędy z melodiami, czyli piosenki wesołe ludu w czasie świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane ukazał się w Krakowie w 1843 roku.
Tradycja wspólnego śpiewania kolęd niestety zanika. Warto powrócić do niej. Kolędy oddają nie tylko radość, ale potrafią też łączyć nas i zbliżać. Te śpiewane od wczesnego dzieciństwa tkwią w nas nadal bardzo mocno. Przypominają nam często o domu rodzinnym, o najbliższych, a także są wspomnieniem nastroju minionych lat.
Barbara Szymańska
Boże Narodzenie w przysłowiach
W dzień Adama i Ewy daruj bliźnim gniewy.
W dzień Bożego Narodzenia bierz do kościoła po trosze w kieszeń zboża każdego gatunku.
Na Boże Narodzenie weseli się wszystko stworzenie.
Gdy w Boże Narodzenie pola są zielone, na Wielkanoc będą śniegiem przyprószone.
Jak jest strucla w wodzie, to pascha w lodzie.
Gdy na Narodzenie pluta, dość się w zimie nadrzesz buta.
Święty Szczepan zapowiada, jaka pogoda w styczniu wypada.
Gdy na Szczepana błoto po kolana, na Zmartwychwstanie wytoczym sanie.
BS
Fot. Pieśni Bożego Narodzenia Tomasz Nagłowski S-cy i S-ka. Częstochowa 1930.
Ze zbiorów Biblioteki Publicznej w Częstochowie.