18 czerwca w Przedszkolu we Wrzosowej zorganizowano festyn środowiskowy, łączący kilka idei: Dzień Mamy, Dzień Dziecka i Dzień Taty. Nadrzędnym celem było pozyskanie środków na rehabilitację dla pięcioletniego Franka Szewczyka, chorego na rozczepienie kręgosłupa i przepuklinę oponowo-rdzeniową. Jest także wychowankiem przedszkola.
– To druga już zbiórka funduszy dla Franusia. Poprzednio przekazaliśmy dwa tysiące złotych na rehabilitację dla chłopca. Mam nadzieję, że i tym razem da się zebrać sporą kwotę – mówi dyrektor Przedszkola Małgorzata Nowak. I udało się. Dzięki zaangażowaniu całej społeczności podczas festynu na rzecz Franka zebrano około 8 tysięcy złotych.
– Ta piękna inicjatywa niesie ze sobą ideę solidaryzowania się z osobami potrzebującymi wsparcia. Jest to swoiste wychowanie dzieci i dorosłych, zwracanie uwagi na to jak ważne są empatyczne zachowania w stosunku do drugiego człowieka – mówił wójt gminy Poczesna Krzysztof Ujma, kierując jednocześnie życzenia wspaniałej zabawy.
A uciech dla najmłodszych, którzy gromadnie wraz z rodzicami przybyli na zabawę było nad wyraz sporo. Przejażdżki kucykiem, również mieszkańca Wrzosowej, huśtawki, dmuchańce, malowanie buziek. Wychowankowie przedszkola zaprezentowali urocze występy artystyczne. Dla najmłodszych niespodziankę artystyczna przygotowali też pracownicy przedszkola, którzy przedstawili w teatralnej konwencji wiersz „Lokomotywa” Juliana Tuwima.
– Pomoc otrzymujemy od Pana Wójta, z Urzędu Gminy i od mieszkańców, również w postaci przekazywanego 1 procenta od dochodu. Mamy wielki komfort w postaci wsparcia sąsiadów, mieszkańców gminy. Nie czujemy się osamotnieni z naszym problemem. Za to wielkie serce wszystkim bardzo dziękujemy. To dla nas jest bardzo ważne. Bo wielkim wsparciem jest nawet to, jak ktoś przyjdzie i powie: będzie dobrze – mówi mama Franusia Wioleta Szewczyk Franuś jest rozpoznawalny, w przedszkolu, do którego uczęszcza od trzeciego roku życia jest akceptowany i lubiany, choć – jak zauważa pani Wioleta – początki były trudne, bo obawa przed nieznanym jest naturalna.
Franuś jest bardzo żywym dzieckiem i to że nie chodzi jest dla niego bardzo męczące. Wymaga ciągłej rehabilitacji, to choroba bardzo mało znana. Zebrane fundusze mama chłopca pragnęłaby przeznaczyć na ortezy, które będą wykonywane w Krakowie przy współpracy z lekarzami ze Stanów Zjednoczonych. – To bardzo nowoczesne przedsięwzięcie, ortezy będą wykonane z najnowszej generacji materiałów. Nie znamy dokładnej ceny ortez, na dzisiaj wiemy, że kwota ta może wynieść od 15 tysięcy do 30 tysięcy złotych To dla nas nieosiągalna kwota, każda złotówka to dla nas wielki dar – podkreśla pani Wioleta.
URSZULA GIŻYŃSKAPOCZESNA / WRZOSOWA
Festyn dla Franka
18 czerwca w Przedszkolu we Wrzosowej zorganizowano festyn środowiskowy, łączący kilka idei: Dzień Mamy, Dzień Dziecka i Dzień Taty. Nadrzędnym celem było pozyskanie środków na rehabilitację dla pięcioletniego Franka Szewczyka, chorego na rozczepienie kręgosłupa i przepuklinę oponowo-rdzeniową. Jest także wychowankiem przedszkola.
– To druga już zbiórka funduszy dla Franusia. Poprzednio przekazaliśmy dwa tysiące złotych na rehabilitację dla chłopca. Mam nadzieję, że i tym razem da się zebrać sporą kwotę – mówi dyrektor Przedszkola Małgorzata Nowak.
– Ta piękna inicjatywa niesie ze sobą ideę solidaryzowania się z osobami potrzebującymi wsparcia. Jest to swoiste wychowanie dzieci i dorosłych, zwracanie uwagi na to jak ważne są empatyczne zachowania w stosunku do drugiego człowieka – mówił wójt gminy Poczesna Krzysztof Ujma, kierując jednocześnie życzenia wspaniałej zabawy.
A uciech dla najmłodszych, którzy gromadnie wraz z rodzicami przybyli na zabawę było nad wyraz sporo. Przejażdżki kucykiem, również mieszkańca Wrzosowej, huśtawki, dmuchańce, malowanie buziek. Wychowankowie przedszkola zaprezentowali urocze występy artystyczne. Dla najmłodszych niespodziankę artystyczna przygotowali też pracownicy przedszkola, którzy przedstawili w teatralnej konwencji wiersz „Lokomotywa” Juliana Tuwima.
– Pomoc otrzymujemy od Pana Wójta, z Urzędu Gminy i od mieszkańców, również w postaci przekazywanego 1 procenta od dochodu. Mamy wielki komfort w postaci wsparcia sąsiadów, mieszkańców gminy. Nie czujemy się osamotnieni z naszym problemem. Za to wielkie serce wszystkim bardzo dziękujemy. To dla nas jest bardzo ważne. Bo wielkim wsparciem jest nawet to, jak ktoś przyjdzie i powie: będzie dobrze – mówi mama Franusia Wioleta Szewczyk Franuś jest rozpoznawalny, w przedszkolu, do którego uczęszcza od trzeciego roku życia jest akceptowany i lubiany, choć – jak zauważa pani Wioleta – początki były trudne, bo obawa przed nieznanym jest naturalna.
Franuś jest bardzo żywym dzieckiem i to że nie chodzi jest dla niego bardzo męczące. Wymaga ciągłej rehabilitacji, to choroba bardzo mało znana. Zebrane fundusze mama chłopca pragnęłaby przeznaczyć na ortezy, które będą wykonywane w Krakowie przy współpracy z lekarzami ze Stanów Zjednoczonych. – To bardzo nowoczesne przedsięwzięcie, ortezy będą wykonane z najnowszej generacji materiałów. Nie znamy dokładnej ceny ortez, na dzisiaj wiemy, że kwota ta może wynieść od 15 tysięcy do 30 tysięcy złotych To dla nas nieosiągalna kwota, każda złotówka to dla nas wielki dar – podkreśla pani Wioleta.
URSZULA GIŻYŃSKA