Na przełomie września i października, jak co roku, następuje napływ fali bezrobotnych absolwentów szkół średnich i wyższych. W skali kraju liczbę tę określa się na około pół miliona. W tym roku mury szkolne opuściło ponad milion absolwentów, połowa z nich może nie znaleźć zatrudnienia. Dla nich przygotowano rządowy program “Pierwsza praca”, zaadresowany do tegorocznych absolwentów wszystkich szkół.
W Powiatowym Urzędzie Pracy w Częstochowie, swoim zasięgiem obejmującym miasto Częstochowa (Powiat Grodzki) oraz 16 gmin (Powiat Ziemski), w porównaniu z rokiem ubiegłym w sierpniu odnotowano wzrost bezrobocia o 1866 osób, tj. o 7,4%. W Powiecie Grodzkim były to 17792 osoby, Ziemskim 9376 osób, stąd ogólna liczba zarejestrowanych bezrobotnych wynosi 27168. “Stan samych absolwentów jak dotychczas jest płynny – twierdzi kierownik PUP Anna Rogacz – Dopiero teraz absolwenci zaczynają się rejestrować, ale nie wygląda to rażąco wysoko, utrzymuje się na poziomie ubiegłego roku.
Przewidujemy łączną ich ilość na około 1400-1500. Na dziś w Częstochowie to 656 absolwentów, w tym 408 kobiet. W sumie zarejestrowanych jest 1116 i w tym kobiet 614”. “W ramach programu “pierwsza praca” zawarliśmy już umowy na 1100 tys. złotych, z tego 1010 tys. zł otrzymaliśmy od państwa, 90 tys. złotych wygospodarowaliśmy z naszych środków, na przykład przekazując na ten cel część funduszy przeznaczonych z programu aktywnych form pracy. Realizacja poszczególnych umów przebiega sukcesywnie, co miesiąc” – mówi zastępca kierownika PUP Stanisław Robak. – “Środki zaangażowaliśmy na staże, umowy absolwenckie, pożyczki, które będą niedługo, na początku listopada rozpatrywane i wydane, dla absolwentów, chcących rozpocząć własną działalność gospodarczą”.
Rozdział pieniędzy w ramach programu “pierwsza praca” nastąpił w maju. PUP zakładał udzielenie czterech pożyczek, na ten cel przeznaczył 80 tys. złotych. “Chcielibyśmy jednak przyznać ich około 10, dlatego wystąpiliśmy o zmianę porozumienia, między marszałkiem sejmiku a prezydentem i obecnie na ten cel mamy 160 tys. zł. Absolwenci starają się o kwoty niższe, około 10 tys. zł, 8 tys. Tylko dwa wnioski są na kwotę 20 tys.” – mówi Anna Rogacz. Co trzeba zrobić, by uzyskać pożyczkę? “Najpierw złożyć podanie, później skończyć kurs przedsiębiorczości organizowany przez PUP, na którym zdobywa się wiadomości o prowadzeniu działalności gospodarczej i oczywiście wykonać biznes plan – mówi Anna Rogacz. – Często bywa i tak, że absolwenci rezygnują z pożyczki, albo podnoszą kwotę o którą się ubiegają”.
Program “pierwsza praca” objął trzy działy: pierwsza praca, gdzie zawierano umowy na staż absolwencki i fundusz absolwencki (zatrudniono w ramach stażu 262 absolwentów, w ramach funduszu 86), patrole ekologiczne – umowy w ramach stażu (62 absolwentów) i zielone miejsca pracy, przeznaczony tylko dla absolwentów szkół leśnych, w ramach ułatwienia im odbycia obowiązkowego stażu. Na ten cel ministerstwo przekazało specjalne kwoty 202 tys. zł). W częstochowskim PUP z tej pomocy skorzysta 6 absolwentów.
Program “pierwsza praca” był adresowany do samorządów, stąd absolwentów mają zatrudnić gminy i nadleśnictwa. Dodatkowym elementem programu był program ekologiczny wojewody “zielone miejsca dla Śląska”, czyli zagospodarowania Jury i obszaru bielskiego.
W przypadku zawarcia umowy na staż absolwenci otrzymują stypendia w wysokości zasiłku, natomiast w przypadku funduszu absolwenckiego pracodawca zatrudnia absolwenta w ramach umowy, którą zawiera z PUP. PUP wówczas częściowo refunduje płacę absolwenta.
Obraz na częstochowskim rynku pracy nie jest zadowalający, również dla absolwentów, mimo realizowanych programów. W rezultacie skorzysta z pomocy tylko 416 absolwentów, co w stosunku do ogólnej liczby zarejestrowanych stanowi niespełna 30%. Pozostali muszą poprzestać na zasiłku lub szukać jakiejkolwiek formy zatrudnienia. Trudno też przewidzieć w jakich kierunkach kształcić się, bo jak twierdzi Stanisław Robak “na ten czas nie ma takiego zawodu, który nawet na 50% gwarantowałby możliwość uzyskania pracy”. Ofert brakuje, pojawiają się sporadycznie propozycje dla fryzjerek, krawcowych. “Na wszystkich 27 tys. zarejestrowanych bezrobotnych w powiatach grodzkim i ziemskim w sierpniu było tylko 425 ofert pracy, a część tych ofert jest dodatkowo z programu “pierwszej pracy”. Czyli, jeżeli średnio do Urzędu zgłasza się codziennie około 1000 osób, to jest dla nich… 10 ofert pracy” – mało optymistycznie podsumowują Anna Rogacz i Stanisław Robak.
UG