Norwid wrócił na zwycięską ścieżkę


Po kilku porażkach pod rząd, Steam Hemarpol Norwid Częstochowa wreszcie odniósł 14-stą wygraną w sezonie 2024/2025 w zmaganiach PlusLigi. W poniedziałek (3 marca) nasi ulubieńcy ograli na wyjeździe Indykpol AZS Olsztyn 3:1. Tym samym zespół spod znaku „Dziewiątki” umocnił się na ósmej pozycji w tabeli i wciąż stoi przed szansą awansu do fazy play-off.

W pierwszym secie byliśmy świadkami zaciętej rywalizacji po obu stronach siatki. Walka punkt za punkt trwała do momentu, gdy na tablicy wyników widniało 10:10. Następnie przewagę zyskali częstochowianie (12:10). Zmotywowani takim obrotem spraw gospodarze wyrównali stan odsłony (14:14). Po chwili dwupunktowe prowadzenie znów było po stronie przyjezdnych (16:14, 17:15, 18:16). Olsztynianie, m.in. za sprawą Jana Hadravy, łatwo jednak się nie poddawali – doprowadzili do wyniku 18:18. Reakcja trenera Norwida, Cezara Douglasa Silvy była natychmiastowa, biorąc przerwę na żądanie dla swoich podopiecznych. Potem w korzystniejszej sytuacji znaleźli się goście (23:20). „Błękitno-Granatowi” byli już o krok od wygrania pierwszej części spotkania. Nieustanny opór miejscowych jednak sprawił, że doszło do gry na przewagi. Lepiej z niej wyszli gracze częstochowscy, pokonując rywali z Olsztyna 29:27.

Druga partia rozpoczęła się od mocnego uderzenia AZS-u (5:2). Goście jednak zdobyli wówczas cztery „oczka” z rzędu, dzięki czemu objęli prowadzenie 6:5. Później obserwowaliśmy zażarty bój punkt za punkt. W drużynie z miasta spod Jasnej Góry brylowali przede wszystkim Bartłomiej Lipiński, Milad Ebadipour i Patrik Indra. Właśnie skuteczność w ataku tego tercetu spowodowała, że w końcu częstochowianie zbudowali sobie przewagę (14:11). Dalej ekipa z „Dziewiątką” w herbie kontrolowała już przebieg wydarzeń na boisku i pewnie zwyciężyła 25:17.

W trzecią odsłonę, podobnie jak w drugą, lepiej weszli zawodnicy ze stolicy województwa warmińsko-mazurskiego. Po kilku minutach na tablicy świetlnej widoczne było 11:6 dla „Akademików”. Taki stan rzeczy zmusił szkoleniowca Silvę do wzięcia przerwy dla zespołu z Częstochowy. Czas ten jednak nie wpłynął na poprawę dyspozycji gry Norwida. „Błękitno-Granatowi” nadal nie ustrzegali się błędów, co skrzętnie wykorzystywali olsztynianie. Koniec końców miejscowi rozbili przyjezdnych w tym elemencie potyczki 25:14.

Zmobilizowani częstochowscy siatkarze przystąpili do kontrofensywy w czwartym secie, szybko zyskując przewagę (6:3). Trzypunktowe prowadzenie „Dziewiątki” utrzymywało się jeszcze przez kilka akcji. Niedługo później rezultat partii brzmiał 9:9. Jednakże znowu inicjatywę na parkiecie przejęli gracze pod dowództwem Silvy (12:10, 13:11, 14:12 i 15:13). Olsztynianie w dalszym ciągu twardo deptali po piętach częstochowianom. Po dłuższym pościgu było 18:18. W końcówce miała miejsce ostra wymiana ciosów pomiędzy obydwoma zespołami. Po starciu na przewagi ostatecznie tryumfował Steam Hemarpol Norwid 26:24.

Indykpol AZS Olsztyn – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 1:3 (27:29, 17:25, 25:14, 24:26)

AZS: Jakubiszak, Siwczyk, Szerszeń, Armoa, Tervaportti, Hadrava, Hawryluk (libero) oraz Gąsior i Janikowski

Norwid: Lipiński, Isaacson, Popiela, Ebadipour, Indra, Adamczyk, Makoś (libero) oraz Kowalski, Kogut, Schmidt i Borkowski

Norbert Giżyński

Foto.: Marek Osuchowski / KS Norwid Częstochowa

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *