MOJE ŚCIEŻKI


Turystyka na dwóch kółkach

W ciągu 10-ciu lat pobytu na emeryturze przejechałem na rowerze – po obszarze byłego województwa częstochowskiego – ponad 50.000 km. W ten sposób poznałem praktycznie wszystkie drogi, gościńce i dukty, a także wiele polnych i leśnych ścieżek, docierając nimi do bardzo wielu wyjątkowych miejsc znajdujących się w regionie.
Chcę czytelnikom “Gazety Częstochowskiej” przybliżyć te miejsca, przedstawiając kilka tras rowerowych wycieczek, po których – dopóki jeszcze jeżdżą swobodnie na rowerze – poprowadzę zainteresowanych miłośników turystyki rowerowej. Mój wiek (70 lat) oraz dobór bezpiecznych dróg, jak i długość tras (przeciętnie ok. 35 km) pozwoli na nie męczącą jazdę, a przy okazji dużo odpoczynku i doznań krajoznawczo-historycznych. Trasa wycieczki nr 1 – liczy 36 km, w tym aż 24 km prowadzi drogami gruntowo-szutrowymi i leśnymi. Początek trasy przed redakcją “Gazety Częstochowskiej” przy ul. Równoległej 68, zakończenie na stacji PKP Blachownia, skąd powrót do Częstochowy pociągiem.
Po drodze na trasie wycieczki poznamy: Koszary i ich historię przy ul. Sabinowskiej na Stradomiu; potężną strzelnicę artyleryjską i jej historię u zbiegu ulic Kawodrzańskiej i Weteranów na Stradomiu; jeden z 11. bunkrów obronno-obserwacyjnych, zbudowanych pośpiesznie w roku 1939 dla osłony zachodniego przedpola Częstochowy; fragment tzw. infrastruktury (hałdy, torowiska kolejek wąskotorowych i nieczynne kopalnie zlikwidowanego przemysłu wydobycia rudy żelaza na złożach pod Częstochową; tajemnice kompleksu leśnego między Blachownią i Wręczycą (leśne mogiły wojenne, jeziorko leśne – wodopój i ostoja dla zwierzyny, tajemniczy, ogromny lej ziemny, drzewa-pomniki przyrody); rekreacyjny zalew wodny na Stradomce w Blachowni, a także centrum tej miejscowości.

ANDRZEJ SIWIŃSKI

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *