23 stycznia 2025 roku podczas XIII sesji zwyczajnej częstochowskiej Rady Miasta głosami koalicji SLD i PO ponownie odrzucono projekt uchwały, dotyczący wykupu mieszkań, będących własnością Gminy Częstochowa. Dokument został złożony w ramach Obywatelskiej Inicjatywy Uchwałodawczej. Odmowną decyzję radnych mieszkańcy, którzy licznie przybyli na posiedzenie – wygwizdali. Z powodu zmiany zasad wykupu lokali i decyzji radnych czują się pokrzywdzeni. Teraz pomocy szukają u minister zdrowia Izabeli Leszczyny, do której skierowali list otwarty. Oczekują od niej konkretnego wsparcia, bowiem obecny przewodniczący Rady Miasta Łukasz Banaś jeszcze w czasie kampanii na prezydenta Częstochowy deklarował swoją przychylność w sprawie uwzględnienia uchwały, a obecnie zagłosował przeciw.
,,Jako przedstawiciele Komitetu Obywatelskiej Inicjatywy Uchwałodawczej w sprawie zmiany zasad wykupu mieszkań komunalnych zwracamy się do Pani Minister z prośbą o wsparcie, pomoc i interwencję. Zapewne wie Pani co wydarzyło się na ostatniej sesji rady miasta Częstochowy, gdzie po raz kolejny odrzucono nasz projekt uchwały, który miał przywrócić elementarną sprawiedliwość szerokiej grupie lokatorów mieszkań komunalnych, pokrzywdzonych działaniami Prezydenta Matyjaszczyka i jego ekipy z 2019 roku. Większość zgromadzonych na sali mieszkańców z ogromnym żalem, ale też złością, i frustracją przyjęło fakt, że wszyscy radni wybrani z list Koalicji Obywatelskiej zagłosowali przeciwko naszej uchwale, a jedna radna nie wzięła udziału w głosowaniu. To bezpośrednio doprowadziło do wrzucenia naszej inicjatywy obywatelskiej do kosza.
Największa frustracja wynika z tego, że w lutym tego roku cały klub KO w radzie miasta zagłosował za naszą inicjatywą, a podczas kampanii wyborczej Pan Łukasz Banaś – kandydat na prezydenta oraz wielu kandydatów, którzy zostali radnymi, przejawiali pełne zrozumienie naszych postulatów oraz wprost i jednoznacznie deklarowali poparcie dla naszego projektu uchwały. Po wyborach wielu z nich dalej podtrzymywało poparcie dla naszej sprawy. Jeszcze w dniu sesji rano spotkaliśmy się między innymi z przewodniczącą klubu KO Panią Joanną Rekwirewicz – nic nie pomogło. Było już jasne, że z niezrozumiałych powodów klub KO zagłosuje przeciw nam, deklarując jedynie otwartość na dalsze rozmowy w bliżej nieokreślonej przyszłości. Również zastępca prezydenta nominowany przez KO – Łukasz Pabiś – zachował zupełną bierność, choć też powinien mieć duży wpływ na organ wykonawczy miasta, którego jest częścią. Podczas sesji radni KO praktycznie nie zabierali głosu i nie podali żadnej argumentacji przeciw naszej uchwale.
Nie można oprzeć się wrażeniu, że radni KO, mimo być może dobrej woli zostali tuż przed sesją jakimiś metodami zmuszeni przez Prezydenta Matyjaszczyka oraz ludzi Lewicy do stanięcia przeciwko mieszkańcom i głosowania przeciw.
Niestety taki obraz widzimy od miesięcy. KO w radzie miasta zdaje się nie mieć swojego zdania i żadnego wpływu na to co dzieje się w mieście, nie ma żadnej siły przebicia w realizacji swoich postulatów, czy blokowania szkodliwych decyzji. Liczyliśmy, że w naszej sprawie będzie inaczej niż we wszystkich innych. Myliliśmy się.
Ludzie mówią o tym, że KO w Częstochowie poddało się całkowicie dyktatowi Lewicy i głosuje w każdej sprawie tak jak chce Krzysztof Matyjaszczyk, nie przejawiając żadnej własnej inicjatywy – czy Pani Minister też to dostrzega? Jeden ze sfrustrowanych mieszkańców po głosowaniu podczas sesji powiedział głośno: „Banaś – miałeś sprzątać po Matyjaszczyku, jak posprzątałeś? Nie widzisz tego, że ogon macha psem” – to smutny obraz. Chcielibyśmy przekonać się, że jednak jest on nieprawdziwy.
Czy dostrzega Pani, że taką postawą w radzie miasta i brakiem realizacji obietnic wyborczych (lub wręcz głosowaniu wbrew nim), skreślony został całkowicie nie tylko wizerunek i wiarygodność Pani nominanta – kandydata na prezydenta – Łukasza Banasia, ale wręcz zszarganiu ulega wizerunek całej Platformy Obywatelskiej w Częstochowie, na czele której Pani stoi?
Rozumiemy, że niezwykle odpowiedzialna funkcja Ministry Zdrowia wymaga wiele czasu, zaangażowania i prawie stałej obecności w Warszawie. Rozumiemy, że nie jest Pani w stanie stale nadzorować tego co dzieje się w mieście, jednak ta sytuacja jest nadzwyczajna i w Pani interwencji cała nadzieja. Zarówno jak chodzi o naszą słuszną sprawę, ale też los naszego miasta i wiarygodność Platformy Obywatelskiej w Częstochowie. Mamy nadzieję, że nie pozwoli Pani, aby Lewica przy bierności lokalnego PO dalej deptała sprawy zwykłych ludzi i pogrążała Częstochowę w coraz większej zapaści.
Liczymy na ustosunkowanie się do naszego listu i podjęcie działań zmierzających do naprawy tej sytuacji.
Z wyrazami głębokiego szacunku
Komitet Obywatelskiej Inicjatywy
Uchwałodawczej
Do wiadomości:
/media lokalne i regionalne/