Od kilku lat nie jest rozwiązana sprawa miejsc parkingowych i dzierżawy terenu dla Wspólnoty Mieszkaniowej Śląska 30 w Częstochowie. Jej członkowie są poszkodowani, gdyż płotki postawione przez sąsiadujące Wspólnoty często pozbawiają ich możliwości parkowania pojazdów. W tej sytuacji muszą korzystać z okolicznych, także płatnych parkingów. Sprawą zajęła się miejska radna Prawa i Sprawiedliwości Justyna Kielesińska.
W interpelacji do prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka radna Kielesińska wykazała, że nie jest respektowane stanowisko Urzędu Miasta, i tym samym Prezydenta, wyrażone najpierw 22 czerwca 2015 roku, podczas spotkania przedstawicieli urzędu z przedstawicielami obu wspólnot mieszkaniowych: Śląska 30 i Nowowiejskiego 15 w obecności członków Zarządu Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej „TBS” i potwierdzone 30 października 2015 roku. – Było ono wiążące i ostateczne. Trzeba podkreślić, że powyższa decyzja nie została odwołana i dzisiaj skomplikowana sprawa lokatorów Śląskiej 30 jest dzwonkiem alarmowym dla prezydenta i jego decyzji – mówi radna Kielesińska.
Zgodnie z ówczesnymi ustaleniami, od 1 października 2015 roku Wspólnocie Mieszkaniowej Śląska 30 miało być udostępnione sześć miejsc postojowych. – Wypracowany w negocjacjach kompromis, wyraz zasady roztropnej troski o dobro wspólne, nie jest jednak do końca respektowany. I znowu niedawno Wspólnota Mieszkaniowa Śląska 30 otrzymała pismo z Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej „TBS” sp. z o.o. o powiadamiające o zawartej umowie pomiędzy Wspólnotą Mieszkaniową Nowowiejskiego 15 a Gminą Miasto Częstochowa, na „dzierżawą terenu przyległego do Wspólnoty Nowowiejskiego 15”. To będzie skutkować przeprogramowaniem pilotów i obsługą wyłącznie mieszkańców Nowowiejskiego 15. W tej sprawie zabrakło natomiast porozumienia między wspólnotami – kontynuuje Justyna Kielesińska.
Radna w interpelacji pyta: „Czy Wydział Nadzoru Mienia bądź Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej „TBS” sp. z o.o. mógł rozstrzygnąć sporną kwestię na korzyść tylko jednej wspólnoty mieszkaniowej, tzn. Nowowiejskiego 15, bez udziału czy wręcz pomijając Wspólnotę Mieszkaniową Śląska 30?; Czy Zakład Gospodarki Mieszkaniowej „TBS” sp. z o.o. zbyt szybko nie wycofał się z dalszych negocjacji?”
– W ocenie Wydziału Mienia decyzja o rozdysponowaniu terenu jest racjonalna, ale tylko w ocenie tegoż Wydziału. Jest natomiast daleka od oczekiwań zainteresowanych. Jeśli nie dojdzie do ugody, to jedynie słuszną, racjonalną i sprawiedliwą decyzją będzie likwidacja bramki i kwalifikacja terenu jako drogi dojazdowej ogólnodostępnej. Jest rzeczą niepojętą, aby miejski teren służył tylko jednej wspólnocie. Niezrozumiała jest kwestia powrotu do sporów i podgrzewania emocji. Wspólnota Mieszkaniową Śląska 30, jak inne, ma prawo do miejsc postojowych na tym terenie proporcjonalnie do ilości mieszkań – konkluduje radna Kielesińska.
UG