26 czerwca 2017 roku w samo południe na Jasnej Górze w Kaplicy Matki Boskiej Częstochowskiej syn premier Beaty Szydło, ksiądz Tymoteusz Szydło odprawił prymicyjną Mszę Świętą. Towarzyszyli mu rodzice oraz krewni i przyjaciele. Ksiądz Tymoteusz Szydło święcenia kapłańskie przyjął 27 maja 2017 roku.
Na tę Eucharystię przyjechali prezes PiS Jarosław Kaczyński, pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda. Obecni byli ministrowie: spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak, obrony narodowej Antoni Macierewicz, rodziny Elżbieta Rafalska, rolnictwa Krzysztof Jurgiel, środowiska Jan Szyszko, edukacji Anna Zalewska, sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński oraz szefowa kancelarii premier Beaty Szydło – Beata Kempa, a także Elżbieta Witek. Licznie obecni byli Posłowie i senatorowie PiS z marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim oraz wicemarszałkami Sejmu: Joachimem Brudzińskim i Ryszardem Terleckim. We Mszy Świętej uczestniczyli wszyscy parlamentarzyści regionu częstochowskiego z prezesem Zarządu – Szymonem Giżyńskim: posłowie – Lidia Burzyńska, Andrzej Gawron, Konrad Głębocki oraz senatorowie – Ryszard Majer i Artur Warzocha.
Z nowo wyświęconym księdzem Świętą przed Cudownym Obrazem odprawiał dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk. Wśród duchownych uczestniczących w uroczystości byli m.in. metropolita częstochowski abp Wacław Depo i gospodarze sanktuarium: generał zakonu paulinów o. Arnold Chrapkowski oraz przeor Jasnej Góry o. Marian Waligóra.
W swym kazaniu ks. Tymoteusz mówił o misji Maryi. – Dobrze pojęta pobożność maryjna, powinna prowadzić nas do zgody na Boże działanie. Maryjności nie liczy się liczbą odmówionych różańców, odbytych pielgrzymek czy posiadanych obrazów i figur. Ten, kto idzie w swoim życiu po śladach Maryi, jest tym, który pozwala, by w jego szarej codzienności narodził się Chrystus. Kimś, kto zgadza się na pokorne czekanie na realizację Jego woli, w końcu tym, który nie traci wiary pod Jego krzyżem” – podkreślił kapłan. – Maryja pokazuje nam, jak przyjąć do serca Jezusa, jak otworzyć się na Niego, by Słowo stało się Ciałem również w naszym życiu. Nie jest więc pomocą, która zaradzi naszym codziennym problemom, Ona jest Kimś o wiele więcej – Wspomożycielką, która prowadzi nas do swojego Syna, jedynego, prawdziwego Zbawiciela. Życzę, żebyście każdego dnia szli cichą drogą Maryi, bo na niej spotkacie Chrystusa, na którego czekały wszystkie ludy od stworzenia świata, na którego wszyscy czekamy od naszego pierwszego oddechu, bo potrzebujemy Jego świętej obecności, jedynej, która może dać nam prawdziwe szczęście – powiedział na zakończenie ks. Szydło.
zdjęcie: Jasna Góra
UG