Janusz Ślączka: „ Zawsze chcemy pojechać jak najlepiej – zarówno u siebie jak i na wyjeździe”


Nie doszedł do skutku zaplanowany na 2 sierpnia mecz pomiędzy Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa a NovyHotel Falubazem Zielona Góra. Odbędzie się 8 sierpnia o godzinie 20.00. Tymczasem nie milkną echa od ostatniego spotkania „Lwów” w Toruniu, gdzie drużyna z naszego miasta uległa 41:49. Na pocieszenie pozostało wywalczenie punktu bonusowego, który wzmocnił drużynę z Częstochowy w kontekście uzyskania jak najlepszej pozycji przed fazą play-off. Co o całym starciu miał do powiedzenia trener „Biało-Zielonych” Janusz Ślączka? Nad czym trzeba się skupić przed jedną z najważniejszych batalii w sezonie 2024? O tym opowiada nam szkoleniowiec Włókniarza. Zapraszamy do lektury!

Panie Trenerze, przyjechaliście do Torunia na pewno po to, by wytworzyć spektakularne widowisko. Poniekąd to się udało – mecz od początku do końca trzymał w napięciu. Niestety, przegraliście to starcie, ale na otarcie łez uzyskaliście punkt bonusowy…

Na pewno tak. Jednakże przed meczem mieliśmy takie nastawienie, żeby pojechać jak najlepiej, żeby wywieźć stamtąd trzy punkty. Drużyna z Torunia też na to liczyła. Ostatecznie udało nam się wywalczyć punkt bonusowy. Tak więc musimy się cieszyć z tego, co mamy.

Czy widzi Pan pozytywy po tym meczu?

Na pewno trzeba widzieć pozytywy. Maksym Drabik zmienił zarówno tunera, jak i mechaników. Z pewnością miał poniekąd ciężko, wiadomo, że teraz musi jak najwięcej pojeździć i poznać obecne silniki. Na dzień przed meczem odbył się krótki trening, podczas którego otrzymał nowy sprzęt. W każdym razie przed nim jeszcze dużo pracy.

Co się stało w piętnastym biegu, po którym doszło do małego starcia między Leonem Madsenem a Mikkelem Michelsenem, a także ich teamami. Musiało być bardzo gorąco…

Akurat ja całej sytuacji nie widziałem – nie byłem z danej strony boksu. Najlepiej trzeba zapytać u źródła…

Przed Wami spotkanie, które może odpowiedzieć na pytanie: „Na jakiej pozycji znajdzie się Włókniarz po fazie zasadniczej?”. Chodzi o domowe starcie z NovyHotel Falubazem Zielona Góra.

Na pewno będziemy się przygotowywać do tego meczu. Zawsze chcemy pojechać jak najlepiej – zarówno u siebie, jak i na wyjeździe. Na pewno będziemy musieli dobrze potrenować przed tym spotkaniem. Niektórzy zawodnicy, żeby osiągnąć lepszy wynik, muszą co nieco posprawdzać – czy to Maksym Drabik Drabik, czy Mads Hansen, czy juniorzy.

Rozmawiał: Norbert Giżyński

Foto.: Grzegorz Przygodziński

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *