3 czerwca, cmentarzu Raków przy ul. Palmowej odbyły się uroczystości pochówku bezimiennych szczątków żołnierzy AK. Szczątki umieszczono w grobowcu przy kaplicy cmentarnej.
3 czerwca, cmentarzu Raków przy ul. Palmowej odbyły się uroczystości pochówku bezimiennych szczątków żołnierzy AK. Szczątki umieszczono w grobowcu przy kaplicy cmentarnej.
Mszę św. nad prochami zamordowanych odprawił kapelan kombatantów ks. Stanisław Rospondek. W imieniu środowisk kombatanckich głos zabrał Jan Miedziejewski.
Przeprowadzona pod nadzorem prokuratora IPN, Przemysława Piątka ekshumacja ujawniła, że w bezimiennej mogile na terenie cmentarza znajdują się zrzucone i ułożone chaotycznie kości ludzkie. Wydobyte podano badaniom w prosektorium WSS na Parkitce. Oględzinom poddano 400 różnych kości. Szczątki należały do co najmniej 17 osób w różnym wieku i płci; przy czym dominują szczątki mężczyzn i osób mających powyżej 40 lat. Zdaniem biegłego dwie spośród znalezionych czaszek w części ciemieniowej posiadają ubytki mogące odpowiadać otworowi wylotowemu rany postrzałowej od pocisku kaliber 9 mm. Zdecydowana większość kości przechowywana była w ziemi co najmniej 50 lat. Ze szczątków pobrany został materiał do ewentualnego przeprowadzenia w przyszłości badań genetycznych pozwalających na próbę identyfikacji ofiar.
Ekshumowane zwłoki zostały pochowane w bezimiennej mogile 7 kwietnia 1967 r. Przewieziono je potajemnie z terenu Huty “Częstochowa”. Zdaniem Jana Miedziejewskiego, w1949 r. (w tym czasie p. Miedziejewski był więźniem UB) ofiary morderstw komunistycznej służby były grzebane w lasach koło Prędziszowa, a więc na terenie w 1967 r. zajętym przez hutę.
R