Sensacyjne odkrycie w Jaskini Stajnia, leżącej pomiędzy królewskimi zamkami Mirów i Bobolice, na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, uznane za „ligę mistrzów” odkryć naukowych na świecie.
Publikacja wyników badań z Jaskini Stajnia na Grzędzie Mirowsko-Bobolickiej w prestiżowym czasopiśmie naukowym Nature spowodowała niezwykłe zainteresowania odkryciem szczątków neandertalczyka, a szczególnie zębów trzonowych ze świetnie zachowaną struktura DNA. To wielki sukces polskiej nauki. Bobolus Jurajski, bo tak został nazwany przez okolicznych mieszkańców, liczy sobie jak pokazały badania, ponad sto tysięcy lat, a z sekwencji DNA można wyczytać, iż jego związki z Kaukazem są silniejsze niż się do tej pory komukolwiek wydawało. To zdecydowanie największe odkrycie w Europie środkowej, a może i na całym świecie, w ciągu ostatnich lat.
Dziś wiadomo już, że eksploracja Jaskini Stajnia prowadzona w latach 2006-2010 doczeka się kontynuacji. Z racji ogromnego zainteresowania świata naukowego tym odkryciem (Publikacja w Nature, tylko w ciągu kilku dni doczekała się kilku tysięcy odsłon i wielu międzynarodowych komentarzy) polscy naukowcy szybko przystąpili do działania. 16 września 2020 roku zostało zorganizowane spotkanie pomiędzy Jarosławem W. Laseckim, przedstawicielem rodziny Laseckich, która jest właścicielem terenu na którym znajdują się nie tylko Zamek Bobolice i Zamek Mirów, ale także właśnie Jaskinia Stajnia, z grupą naukowców w osobach: Prof. dr hab. Andrzejem Wiśniewski, Kierownik Zakładu Epoki Kamienia, Instytutu Archeologii, Uniwersytetu Wrocławskiego, Prof. Adam Nadachowski, Polska Akademia Nauk, oraz Dr Wioletta Nowaczewska, Uniwersytet Wrocławski. Naukowcy przyjechali do Bobolic, aby omówić wstępne założenia nowego projektu mającego na celu nie tylko dalszą eksplorację jaskini Stajnia, ale także zastosowanie najnowszych technik do oceny i interpretacji znaleziska. Jednak już teraz, można powiedzieć, że odkrycie z Jaskini Stajnia może być uznane za „ligę mistrzów” odkryć naukowych na świecie i stawia polską naukę na czołowej pozycji. Dzięki polskim naukowcom udało się nie tylko dokonać tego przełomowego odkrycia, ale przede wszystkim udowodnić, że „zachodni” neandertalczycy wędrowali aż z dalekiego Kaukazu.
Nowy projekt eksploracji Jaskini Stajnia zakłada nie tylko badania naukowe, ich opracowanie i publikację, ale także spopularyzowanie tego odkrycia poprzez budowę Muzeum Bobolusa Jurajskiego oraz ścieżek edukacyjnych w Gminie Niegowa. Istotnym aspektem przyszłego projektu będzie też potrzeba trwałego zabezpieczenia całego terenu na którym znajduje się jaskinia przed nieuregulowanym dostępem osób trzecich, chociażby z racji tego, iż jest to najważniejsze odkrycie tego typu w Polsce. Zarówno ogrodzenie terenu jaki i zabezpieczenie wejścia do samej jaskini będzie jednym z pierwszych etapów projektu który w swoich założeniach ma skupiać najlepszych polskich i zagranicznych naukowców. W tym celu ma powstać konsorcjum naukowe gdzie rolę lidera ma mieć Uniwersytet Wrocławski przy aktywnym wsparciu Polskiej Akademii Nauk. Na obecnym etapie, zgłoszenia wstępnego udziału deklarują naukowcy z Uniwersytetu Bolonia, Uniwersytetu w Kolonii czy Instytutu Max Planck’a. Z racji tego, iż jest to jedno z najważniejszych odkryć polskiej nauki, pierwszy szkic projektu, którego realizacja ma być rozłożona na wiele lat, określa ramy finansowe przedsięwzięcia na dziesięć milionów EURO. Czy znajdą się odpowiednie środki w budżecie państwa czy też budżetach unijnych? Na to pytanie przyjdzie odpowiedzieć wkrótce. Jedno jest pewne, jedno z największych odkryć polskiej nauki powinno być odpowiednio zagospodarowane.