Decyzją z 4 grudnia 2009 roku prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zawiesił posła Szymona Giżyńskiego w prawach członka PiS i przekazał sprawę do wyjaśnienia rzecznikowi dyscyplinarnemu partii, posłowi Karolowi Karskiemu.
Rzecznik dyscyplinarny PiS bada sprawę pod kątem stopnia udziału częstochowskiego środowiska Prawa i Sprawiedliwości w niedawnym, skutecznym referendum w sprawie odwołania prezydenta Częstochowy Tadeusza Wrony.
– Mam najgłębszy szacunek, pełne zaufanie i zupełną, osobistą ufność do pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Skoro podjął wobec mnie taką decyzję, musiały pojawić się jakieś zupełnie ekstraordynaryjne okoliczności. Tak samo czuje i uważa cała częstochowska organizacja PiS, którą stworzyłem, od podstaw, w duchu najdalej posuniętej lojalności i wierności osobie pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Z niecierpliwością, ale i ze spokojem, czekam i liczę na jak najszybsze załatwienie całej sprawy i odwieszenie mnie w prawach członka PiS – powiedział „Gazecie Częstochowskiej” poseł Szymon Giżyński.
/r./