PANORAMA STUDENTA
W okresie PRL ekologiem był ten, kto ubierał na święta sztuczną choinkę, nie robiąc spustoszenia po lasach. Dzisiaj jest odwrotnie. Palenie śmieci również bywa napiętnowane, a Szwedzi którzy spalają ich ok. 90 proc. uchodzą za wzór ekologii. Bądź tu mądry jaką postawę przyjąć…
Obecnie kiedy słyszymy, że w życie wchodzi zakaz produkcji i sprowadzania do Unii Europejskiej żarówek 60W (większych zakazano już wcześniej), to naprawdę ręce opadają. Niby żyjemy w wolnym kraju, a tutaj nawet rodzaju żarówki nie mogę wybrać. Przecież to klient powinien decydować jakie źródło światła najbardziej mu odpowiada, a władza czy odpowiedni urząd powinien co najwyżej uświadomić go o wadach i zaletach poszczególnych rozwiązań, ponieważ są takie miejsca gdzie żarówka energooszczędna jest lepsza od zwykłej, ale są też sytuacje w których jest odwrotnie. Barwa światła też dla użytkownika ma ogromne znaczenie, a ta ze zwykłej żarówki jest najbardziej naturalna i przyjazna naszemu organizmowi.
Sam proces wytwarzania energii elektrycznej też jest zakłócany przez urzędników, ponieważ obowiązują tak zwane zielone certyfikaty zmuszające zakłady energetyczne do zakupu określonej ilości energii ze źródeł odnawialnych ( w tym roku ok. 10 proc.). Idea z pozoru słuszna, tylko cena prądu jakby za duża, prawie dwukrotnie. Ilość tej zielonej energii zazwyczaj z elektrowni wiatrowych będzie rosła, a wraz z nią także cena nie tylko prądu. Z powodu ekologii elektrownie są zmuszane w niektórych przypadkach również do spalania drzewa, które także z tego powodu jest u nas droższe o 29% niż przeciętna cena w Europie, a cierpią na tym przede wszystkim zakłady meblarskie i budownictwo.
Kto wie, może ta cała ekologia jest głównie po to, aby usprawiedliwić się za klęskę Europy na globalnym rynku gospodarczym, która i tak by nastąpiła? Dzięki ekologii będzie łatwiejsza do wytłumaczenia dla mieszkańców naszego kontynentu. A Chińczyk, czy nawet Ukrainiec nie będzie musiał tutaj przyjeżdżać, wystarczy że przyśle swoje wyroby wytworzone z udziałem tańszej z pewnością mniej ekonomicznej energii elektrycznej.
ANNA GAUDY