ŻUŻEL
Nadal głośna jest sprawa drugiego meczu barażowego Włókniarza ze Startem Gniezno. Wówczas w biegu 12. częstochowianie dokonali nieregulaminowej zmiany – za Artura Czaję pojechał Marcel Kajzer. Choć mecz został zweryfikowany przez Speedway Ekstraligę, to gnieźnianie nie dają za wygraną. Włodarze klubu postanowili się odwołać od wyniku.
Choć w wymienionym biegu Kajzer nie zdobył żadnego punktu, to już po meczu wybuchła lawina krytycznych wypowiedzi pod adresem Włókniarza. Spekulowano bowiem, iż dzięki złej postawie młodzieżowca w tymże wyścigu „Lwy”, miały później okazję wykorzystać rezerwę taktyczną. Biało-zieloni przegrali spotkanie 44:46, lecz wynik dwumeczu okazał się być dla nich zwycięski w stosunku 91:89.
Po weryfikacji meczu przez SE podjęto decyzję o wykluczeniu Kajzera z 12. gonitwy, która ostatecznie nie zmieniła wyniku meczu. Włókniarz uzyskał zatem zgodę na starty w najwyższej lidze żużlowej w roku 2012. Jak się jednak okazało Start Gniezno nie zawiesił broni. Postanowiono bowiem odwołać się od wyniku meczu pod Jasną Górą, za powód podając szereg naruszeń regulaminu, które wpłynęły na końcowy wynik spotkania.
O odpowiedzi władz Ekstraligi na w/w odwołanie informować będziemy na bieżąco.
PAW