Dostępny przez całą dobę


O 1 maja br. szpital w Blachowni zarządza prywatny właściciel lekarz Cezary Skrzypczyński. Jak stwierdza zmiana szyldu lecznicy nie oznacza, że stracą na tym pacjenci. – Placówka będzie dostępna dla chorych z całego regionu częstochowskiego przez całą dobę – stwierdza. Jednocześnie podkreśla, że będzie wymagającym wobec swoich pracowników, od których oczekuje rzetelności i wysokiej jakości pracy.

Szpital w Blachowni jest dziesiątą lecznica w województwie śląskim poddaną procesowi przekształcenia. Do tej pory był pod zarządem starosty powiatu częstochowskiego, który Cezaremu Skrzypczyńskiemu wydzierżawił ją na 30 lat.
Na spotkaniu inaugurującym start szpitala pod nowym zarządem wicestarosta Janusz Krakowian oraz dyrektor lecznicy Andrzej Mierzwa dziękowali przedstawicielom władz województwa i NFZ za życzliwość przy reorganizacji szpitala.
– Wbrew temu, co mówili przeciwnicy przekształcenia, żaden pacjent nie płaci za pobyt w nim i nikt nie leży na podłodze. Za rok będziemy chcieli zorganizować podobne spotkanie, byście państwo mogli ocenić zachodzące w szpitalu zmiany – mówił wicestarosta Krakowian.
– Nikt z pracowników nie został zwolniony, a zatrudniani są nowi. Szpital był przygotowywany do likwidacji. Teraz ma szansę na rozwój – dodaje dyr. Mierzwa.
Nowy właściciel zapowiada liczne zmiany, które jego zdaniem usprawnią funkcjonowanie placówki z korzyścią dla pacjentów. Szpital będzie przyjmował pacjentów 24 godziny na dobę, rozbudowana zostanie izba przyjęć i podstawowa opieka zdrowotna. – Zniknie pojęcie pacjenta oddziałowego, gdyż każdy chory zostanie „przypisany” do konkretnego lekarza, który będzie odpowiedzialny za całokształt jego leczenia. Poza tym planuję specjalizację lekarzy. Będzie się to wiązało z likwidacją stanowiska ordynatora – mówi Cezary Skrzypczyński.
Na przełomie sierpnia i września zacznie funkcjonować nowy oddział hematologii, który zgodnie z opinią konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie hematologii, kierownika katedry i kliniki hematologii i transplantacji szpiku Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, prof. Sławomiry Kyrcz-Krzemień, mającej nadzorować oddział, wypełni „białą plamę na hematologicznej mapie województwa”. – Będzie to, po Bytomiu, druga filia kliniki hematologicznej w Katowicach – zapowiada pani profesor. Oddział wyposażony zostanie w 12 łóżek do leczenia stacjonarnego i 4 do ambulatoryjnego. Wykonywać będzie świadczenia z zakresie leczenia lżejszych chorób hematologicznych, np. białaczek o charakterze przewlekłym i ostrym w pierwszej fazie leczenia. Prowadzona będzie tez diagnostyka. Oddziałem kierować będzie lekarz internista z Blachowni Zenon Ułamek.
Cezary Skrzypczyński, zgodnie z obietnicą, złożoną w przetargu, ma w palcówkę zainwestować 21 milionów złotych. Przypuszcza jednak, że będzie to znacznie więcej. Zakupił już aparaty USG do krwioterapii i chemioterapii oraz 30 łóżek elektrycznych z materacami antyodleżynowymi. Poczynił pierwsze inwestycje na poczet nowego oddziału hematologicznego, modernizacji izby przyjęć. W przyszłości ma być budowany blok kardiologiczny i neurologiczny i pooperacyjny.

URSZULA GIŻYŃSKA

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *