POD PATRONATEM „GAZETY CZĘSTOCHOWSKIEJ”
30 października 2011, o godzinie 6.45 częstochowianka Bogumiła Raulin stanęła na Uhuru Peak, czyli na Kilimandżaro (5895 m npm) najwyższym szczycie kontynentu afrykańskiego. O jej projekcie „Siła Marzeń – Afryka 2011, Uhuru Peak 5895 m npm” pisaliśmy w wywiadzie, opublikowanym przed wyruszeniem Bogumiły w trasę.
Podróż łatwa nie była. – Do ostatniego obozu (Barafu 4600 m npm) sama nosiłam swój ekwipunek i z tego też powodu otrzymałam od tutejszych tragarzy przydomek Sailder – żołnierz, ponieważ nie zdarza się to tu często, że ktoś nosi swój bagaż. Zwłaszcza kobieta. Atak szczytowy rozpoczęłam o godzinie 1.20. W bazie w Barafu byłam około 9.00. Po godzinnym odpoczynku ruszyłam dalej do Mweka Gate – 3100 m npm. W trakcie ataku na szczyt było ok. 7°C, ale przez silny wiatr temperatura odczuwalna była ok. 15 stopni niższa. Po zejściu z najwyższego szczytu Afryki podróżniczka wyruszyła na safari do parków: Serengheti, Gorongoro, Tarangiri – relacjonuje Bogumiła Raulin.
Zdobyciem Kilimandżaro alpinistka zakończyła pierwszy etap swojego projektu – zdobycia Korony Ziemi (najwyższe szczyty poszczególnych kontynentów).
foto Bogumiła Raulin
UG