Mieszkańców Rakowa od dłuższego już czasu narzekają na odór zbliżony do zapachu paliwa dochodzący z myjni cystern kolejowych przy ul. Mochnackiego 2/20 w Częstochowie. Jej właścicielem jest elbląska firma B&P Service oraz Wspólnicy. Śmierdzącym problemem postanowili zainteresować marszałka województwa śląskiego, wojewodę śląskiego i Regionalną Dyrekcji Ochrony Środowisk. Napisali do nich petycję, w której domagają się zaprzestania działalności elbląskiej firmy. Zebrali pod nią ponad 350 podpisów.
Teraz może odetchną z ulgą. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ustalił bowiem, że spóka B&P Service oraz Wspólnicy nie ma wszystkich wymaganych zezwoleń. Na tej podstawie Inspekcja wszczęła procedurę wstrzymania użytkowania instalacji. WIOŚ prowadził kontrolę do 17 do 29 lutego br. I badał ilość węglowodorów aromatycznych w okolicy zakładu metodami aspiracyjnego i pasywnego pobierania próbek. Wizytacja wykazała, że aparatura mycia cystern kolejowych nie posiada stosownej decyzji o dopuszczalnej emisji zanieczyszczeń pyłowo-gazowych wprowadzanych do powietrza. Inspektorzy dopatrzyli się także nieprawidłowości w zakresie gospodarki odpadami. Renata Tysarczyk z częstochowskiej delegatury WIOŚ informuje, że choć Inspekcja nie ma możliwości cofnięcia firmie pozwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej, to w szczególnych przypadkach może wydać decyzję o wstrzymaniu użytkowania instalacji. Jak podkreśla, to właśnie zachodzi przy spółce B&P Service oraz Wspólnicy. Badania za pomocą specjalistycznego ambulansu pomiarowego zanieczyszczeń powietrza potrwają do 18 marca. Potem będzie nadal trwać pomiar stanu powietrza metodą pasywną.
Sprawą związaną myciem cystern w okolicach ul. Mochnackiego zainteresowały się również władze miasta Częstochowy. Do redakcji przesłano komunikat, w którym rzecznik magistratu poinformował, że władze miasta nigdy nie wydawały zgody na lokalizację i prowadzenie działalności polegającej na myciu cystern na terenie kolejowym, przy ulicy Mochnackiego 2/20. Wydział Ochrony Środowiska UM dodaje, że choć sprawa nie leży w kompetencjach UM, miasto interweniowało w tej sprawie i zamierza to robić nadal.
GUR