Uchwalono budżet miasta na rok bieżący
Radnym Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej udało się wypracować kompromis z prezydentem Tadeuszem Wroną i jego Wspólnotą Samorządową – budżet miejski na rok 2007 został uchwalony. Dzięki wnioskom Komisji Skarbu i radnych udało się znaleźć prawie 3 mln zł. oszczędności w porównaniu z pierwotnym projektem. Jednak żaden z obu przeciwnych dotąd klubów nie wyraził pełnego zadowolenia z zakończonych negocjacji.
Oszczędności mają zostać przeznaczone na wykup mienia w związku planem zagospodarowania przestrzennego (1 mln zł.) oraz na inwestycje. – Po dwóch miesiącach ciężkiej pracy udało nam się uzyskać kompromis. Nie jest on do końca satysfakcjonujący, jednak daliśmy w ten sposób sygnał w stronę władzy wykonawczej w mieście, że będziemy bardzo bacznie obserwować sposób wydawania każdej złotówki – mówił Marek Domagała (PiS), przewodniczący Komisji Skarbu. – Budżet nie jest najgorszy, wskaźnik inwestycyjny jest wysoki, wynosi 22 proc. Ta uchwała to duży dokument i zawsze może być lepszy, ale kompromis trzech klubów udało się osiągnąć – komentował Konrad Głębocki, przewodniczący klubu WS.
W oficjalnych stanowiskach klubów słychać było niezadowolenie. Przewodniczący Jerzy Nowakowski (PiS) wskazał wiele nieprawidłowości, podkreślając, że PiS poparcia udziela tylko w trosce o to, by “nie hamować rozpoczętych inwestycji, nie zakłócać gospodarczego rytmu miasta”. Przewodnicząca Izabela Leszczyna (PO) wyraziła zaniepokojenie wzrastającym deficytem, który “wynika z niegospodarności prezydenta”.
Uchwale całkowicie przeciwni byli przedstawiciele klubu Lewicy i Demokratów. – Jesteśmy w tym samym punkcie, co trzy tygodnie temu. Budżet nadal jest zły, środki z Unii Europejskiej nadal przeszacowane – grzmiał Marek Balt, przewodniczący klubu LiD. – Budżet jest dobry. Na wszystkie środki z Unii mamy podpisane umowy, a dzięki słusznym wnioskom radnych udało się znaleźć sporo oszczędności – tłumaczył prezydent Wrona.
Zarówno PiS, jak i PO deklarują, że wspólne z WS stanowisko w sprawie budżetu nie jest dowodem żadnej koalicji, choć takie stwierdzenia się pojawiały. – Prezydent pokazał koalicjantom ich miejsce i dał 400 tys. zł., żeby się bawili – podkreślał radny Jacek Kasprzyk (LiD). – Nic mi nie wiadomo, by mój klub był w jakiejkolwiek koalicji. Nazwałabym nas raczej przyjazną, konstruktywną opozycją wobec prezydenta – ripostowała przewodnicząca Leszczyna.
Największa dyskusja wzbudziła się jednak na samym początku debaty, gdy o zabranie głosu poprosił senator Jarosław Lasecki. Złożył wniosek, do czego prawo daje mu posiadanie mandatu, by w budżecie wygospodarować 4 mln zł. na proces wywłaszczenia terenu lotniska w Rudnikach. Projekt nosi nazwę “Dajmy Częstochowie skrzydła” i połączony jest z koncepcją rozpoczęcia szkoleń dla pilotów, które mogłyby się odbywać na Politechnice Częstochowskiej. Senator Lasecki podkreślał, jaka to jest szansa dla Częstochowy. Wymieniał: wielki rozwój rynku lotniczego, gwałtowny wzrost zainteresowania tanimi liniami oraz 100 mln zł. przeznaczone w budżecie państwa na lotnictwo regionalne. Problem prywatyzacji lotniska w Rudnikach jest powszechnie znany, Prokuratura Apelacyjna prowadzi postępowanie w tej sprawie. Początkowo, propozycja spotkała się z całkowitą krytyką ze strony prezydenta Wrony. Jednak po naradzie stwierdzono, że w tym momencie nie ma możliwości wyszukania żądanej kwoty, ale szczegółowe prace nad projektem zostaną przeprowadzone przez odpowiednie wydziały Urzędu Miasta i Komisje Rady.
Ciekawą nowością na sesji był ekran wywieszony za stołem prezydialnym. W trakcie obrad wyświetlano na nim, w którym punkcie radni aktualnie się znajdują oraz, kto w danym momencie zabiera głos, co okazało się bardzo przydatne w trakcie zgłaszania interpelacji. Ekran został zamontowany w celu usprawnienia przebiegu dyskusji.
Stanowisko Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości
W imieniu Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości, wnioskuję, aby budżet 2007 został uchwalony.
W ciągu kilku tygodni, dzięki wnioskom radnych, udało się zaoszczędzić 2 mln 890 tys. zł. – przypomnę, pierwsza poprawka prezydenta na kwotę milion 850 tys. zł., drugą 400 tys. zł. i 540 tys. zł. dzięki mozolnej pracy Komisji Skarbu.
Budżet będzie uchwalony, ale nie jest to budżet poprawny, gdyż jest przeszacowany. Nie jest poprawny, gdyż jest nieoszczędny w wydatkach bieżących. Nie jest poprawny, gdyż nie zawiera określonych kierunków prorozwojowych.
Mniemam, że Wysoka Rada uchwali budżet 2007, by nie hamować rozpoczętych inwestycji, nie zakłócać gospodarczego rytmu miasta.
Stanowczo oświadczamy, że w trakcie zgłaszanych autopoprawek, które w ciągu roku 2007 się zapewne pojawią, jak i przy pracach nad nowym budżetem 2008, będziemy wnikliwie analizować każdą, planowaną do wydania złotówkę.
Mimo wszystko Cieszyny się, że w dniu dzisiejszym zrealizujemy, choć minimalnie, fragment programu “tanie państwo”.
Przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości
Jerzy Nowakowski
Deka