BONA FIDE. Profanacja


W sobotę, 26 lipca 2025 roku w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Kościelnej na Stradomiu w Częstochowie – jak poinformował ksiądz proboszcz – około 30-letni mężczyzna dokonał dewastacji figurki Matki Bożej w grocie oraz Krucyfiksu przed świątynią. Rzecz trzeba nazwać po imieniu: to potworna, przestępcza profanacja.

 

Naigrywanie się ze Mszy Świętej i wizerunków Matki Bożej, deptanie symboli religijnych i narodowych – do takich zuchwałych aktów dochodzi wskutek, może nie przyzwolenia, ale z pewnością pobłażliwości niektórych środowisk czy sądów.

Przypomnę kilka świętokradztw, które z powodu swej rażącej perfidii obiegły całą Polskę. W grudniu 2012 roku 58-letni mieszkaniec Świdnicy chciał uszkodzić obraz Matki Boskiej Częstochowskiej na Jasnej Górze. Uznano go za niepoczytalnego (może tak było najprościej).

W Płocku w nocy z 26 na 27 kwietnia 2019 roku doszło do kolejnej profanacji Jasnogórskiej Ikony. Dwie lewicowe aktywistki na śmietniku rozklejały obrazy Matki Bożej w kolorach LGBT.

W Strzegomiu 3 października 2023 doszło do aktu świętokradztwa w postaci zawieszenia figury Matki Bożej na rusztowaniu.

W styczniu 2024 roku organizator koncertów Black Silesia Productions na użytek promowania trasy zespołu sprofanował wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej; oblicze Maryi zamienił na czaszkę. To samo uczynił z osobą Pana Jezusa.

Trudno nie wspomnieć o bezczeszczeniu Mszy Świętej podczas marszów równości, na przykład: „odprawianiu” Eucharystii w durszlaku na głowie.

Równie skandaliczne były akty bezczeszczenia symboli narodowych: godła, znaku Polski Walczącej, flag. Dotkliwy w swym bluźnierstwie był ten z kwietnia tego roku, kiedy na terenie Westerplatte zerwano jedenaście polskich flag i część z nich spalono.

W dziejach narodu są symbole, na których buduje się nie tylko pamięć o przeszłości, ale także fundament przyszłości, tożsamość. Profanowanie tych świętości to tragiczne

signum temporis.

URSZULA GIŻYŃSKA

 

Zdjęcia Krzysztof Wierus

 

Podziel się:

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *