Zgodnie z deklaracją wojewody Lechosława Jarzębskiego wszystkie gminy do końca lutego otrzymają zwrot pieniędzy wydanych na oświetlenie dróg znajdujących się w gestii państwa. W zeszłym roku koszt tych wydatków ustalono na 47,8 mln zł (dla całego województwa). Do końca roku przekazano samorządom 40 240 tys. zł – 82% zakontraktowanej sumy.
Zgodnie z deklaracją wojewody Lechosława Jarzębskiego wszystkie gminy do końca lutego otrzymają zwrot pieniędzy wydanych na oświetlenie dróg znajdujących się w gestii państwa. W zeszłym roku koszt tych wydatków ustalono na 47,8 mln zł (dla całego województwa). Do końca roku przekazano samorządom 40 240 tys. zł – 82% zakontraktowanej sumy.
Gminy ze swoich środków obowiązane są do utrzymywania i oświetlania dróg gminnych. Częstochowa z własnych pieniędzy dba zatem o 426 km dróg gminnych i 113 km dróg powiatowych. Za oświetlenie 45,4 km dróg krajowych i 20,6 km dróg wojewódzkich odpowiada, reprezentujący Skarb Państwa, wojewoda. Dla mieszkańców podział na drogi lokalne i państwowe nie jest i nie musi być czytelny. Byłoby to dla nas sprzeczne z logiką, gdyby np. ul. Kilińskiego była oświetlona (bo to droga lokalna), a Aleje NMP (droga państwowa) tonęłyby w ciemności. Problem rozwiązany jest prostą metodą – wojewoda zleca oświetlenie swoich ulic władzom miasta i przekazuje na ten cel pieniądze. W zeszłym roku była to suma 2,8 mln zł; oświetlenie dróg lokalnych kosztowało 3,3 mln zł.
Niestety, stan budżetu państwa spowodował, że środki na realizację tego zadania przyszły ze znacznym opóźnieniem. Częstochowa i tak jest w dobrej sytuacji. W styczniu wojewoda spłacił zaległości. W trudniejszej sytuacji są mniejsze miasta i gminy wiejskie. One jeszcze czekają.
Myszków otrzymał 83% należnej sumy; miał otrzymać 181 tys., czeka na ostatnią transzę w wys. 31 tys. zł. Lubliniec otrzymał 83% z kwoty 188 tys., Koniecpol – 85% z 223 tys. zł. Z gmin wiejskich m.in. Poraj dostał 65 tys., zamiast oczekiwanych 78 tys. zł (83%), a Mykanów 182 tys. w miejsce 225 tys. (81%).
Temat długów za oświetlenie był przedmiotem dyskusji wojewody Jarzębskiego z samorządowcami na spotkaniu (25 I) w sali delegatury Śl. UW. Wojewoda obiecał, że należność zostanie zwrócona do końca lutego.
JAROSZŁAW KAPSA