U dzieci starszych smakołyki – zwłaszcza słodycze – są najczęstszą formą nagrody. Mama (babcia…) ma zwykle “w pogotowiu” ukryte łakocie, które daje za piątki czy za dobre zachowanie. Ulubiony przez dziecko smakołyk pełni rolę lekarstwa, mającego pocieszyć w przypadkach niepowodzeń. Jeśli sytuacja taka zbyt często się powtarza, zdobyte w ten sposób dodatkowe kalorie magazynowane są w tkance tłuszczowej, której powoli przybywa.
Jedzenie jest zaspokojeniem jednej z najbardziej podstawowych potrzeb. Dlatego kochający rodzice dbają o to, aby ich pociechy miały zawsze pod dostatkiem smacznego pożywienia. Już od niemowlęctwa dokładają wszelkich starań, aby nakarmić swoje maleństwo do syta. Powodem nieukrywanej satysfakcji mamy i taty jest sytuacja, gdy dziecko ma apetyt, je dużo, nawet więcej niż wynika to z “norm książkowych”. Duże, pulchne, rumiane dziecko to powód dumy rodziców i zazdrości innych. Tego, że owo pulchne ciałko to głównie tłuszcz, rodzice nie dostrzegają. Pokutuje wciąż pogląd, że dziecko, zwłaszcza małe, tłuściutkie i rumiane to dziecko zdrowe.
U dzieci starszych smakołyki – zwłaszcza słodycze – są najczęstszą formą nagrody. Mama (babcia…) ma zwykle “w pogotowiu” ukryte łakocie, które daje za piątki czy za dobre zachowanie. Ulubiony przez dziecko smakołyk pełni rolę lekarstwa, mającego pocieszyć w przypadkach niepowodzeń. Jeśli sytuacja taka zbyt często się powtarza, zdobyte w ten sposób dodatkowe kalorie magazynowane są w tkance tłuszczowej, której powoli przybywa.
Kłopoty zaczynają się, gdy rówieśnicy przyklejają dziecku etykietkę “grubas”. Dziecko otyłe często nie jest akceptowane przez kolegów, zamyka się w sobie. Wykształcić się może w nim poczucie mniejszej wartości. Mogą pojawić się także trudności i niepowodzenia szkolne.. Dopiero wtedy rodzice zaczynają traktować nadwagę swojego dziecka jako problem. Najczęściej nie wiedzą jeszcze, że otyłość sprzyja występowaniu wielu schorzeń. Powoduje m.in. przeciążenie układu kostno-stawowego, sprzyja występowaniu cukrzycy, miażdżycy i nadciśnienia tętniczego. Dlatego wszyscy rodzice powinni wiedzieć, że dziecko przekarmiane będzie nie zdrowe, ale otyłe, a więc chore!
Otyłość jest to nadmiar masy ciała, spowodowany zwiększeniem ilości tkanki tłuszczowej w organizmie. Otyłym jest ten, kto waży więcej niż powinien, a nadmiar wagi wynika z przerostu (ilości) tkanki tłuszczowej. Rozpoznanie otyłości sprowadza się do pomiaru masy ciała (wagi ciała) i porównania jej z normą, tj. z tą wartością, którą dziecko powinno mieć przy swojej wysokości ciała (wzroście). Porównując te wielkości, możemy obliczyć “nadwagę” dziecka jako różnicę między wagą aktualną, a tą, jaką według normy dla swojego wzrostu i wieku mieć powinno (waga należna).
Nadwaga (w kg) = waga aktualna – waga należna
Nadwagę możemy wyrazić w procentach.
Nadwaga (w %) = 100 x (waga aktualna – waga należna) : waga aktualna
Za otyłe uznamy to dziecko, które ma 20 i więcej procent nadwagi.
W wypadku, gdy nie jesteśmy pewni, czy nadwaga naszego dziecka wynika z nadmiaru tłuszczu, czy jest wynikiem masywnego szkieletu i dużej masy mięśni (co – choć rzadko – to jednak może się zdarzyć), można skonsultować się z lekarzem, który – mierząc fałdy skórno-tłuszczowe – postawi ostateczną diagnozę. (cdn.)
dr n. med. Wiesława Leśnikowska-Ścigalska