– Pracownicy Centrum chyba nie narzekają, zwłaszcza w tym roku, na brak pracy?
– Nigdy nie narzekaliśmy, ale rzeczywiście ten rok jest szczególnie trudny. Wiadomo, nastąpiła akcesja Polski do Unii Europejskiej i w związku z tym na nasze barki spadły określone zadania.
Rozmowa ze Stanisławem Kajetanem Juchnikiem – zastępcą dyrektora Regionalnego Centrum Doradztwa Rozwoju Rolnictwa i Obszarów Wiejskich w Częstochowie.
– Pracownicy Centrum chyba nie narzekają, zwłaszcza w tym roku, na brak pracy?
– Nigdy nie narzekaliśmy, ale rzeczywiście ten rok jest szczególnie trudny. Wiadomo, nastąpiła akcesja Polski do Unii Europejskiej i w związku z tym na nasze barki spadły określone zadania.
– Czy trudno było przekonać rolników, aby w referendum głosowali “za”?
– Nie ukrywam, że spora grupa miała wiele wątpliwości; inni po prostu nie rozumieli warunków naszego przystąpienia do Unii zawartych w podpisanym w Kopenhadze traktacie akcesyjnym. Podjęliśmy wielką akcję informacyjną. Rolnika nie da się oszukać. Oczywiście najczęściej padało pytanie: “Na jaką pomoc można liczyć z UE?” Wyjaśnialiśmy więc, na czym polegają dopłaty bezpośrednie, program SAPARD, tzw. “kwotowanie” mleka. Zresztą, nie sposób wymienić wszystkich poruszanych kwestii. I muszę przyznać, nie bez satysfakcji, że wyszliśmy z tej batalii zwycięsko.
– Myśli Pan o wyniku referendum?
– Frekwencja na obszarze naszego działania była wyższa od średniej krajowej. Np. w powiecie lublinieckim wśród tych, którzy głosowali, prawie 78 procent było za naszym przystąpieniem do UE, w powiecie kłobuckim prawie 76, a w myszkowskim ponad 74 procent. To tylko trzy przykłady. W jakiejś części i my przyczyniliśmy się do takiego wyniku, bo przecież wśród zwolenników naszej akcesji byli też producenci żywności, z którymi odbywaliśmy spotkania.
– Teraz wreszcie możecie już odpocząć.
– Pan raczy żartować. Niebawem dojdzie do konfrontacji z unijną konkurencją, do czego naprawdę trzeba się przygotować. Kontynuujemy więc działalność informacyjną. Pomagamy np. opracowywać wnioski o pomoc finansową z programu SAPARD. Poza tym prowadzimy normalną działalność statutową, której główny cel – najogólniej mówiąc – sprowadza się do zdobywania i podnoszenia kwalifikacji zawodowych przez rolników i mieszkańców wsi.
– Obszar działania Regionalnego Centrum jest jednak spory, a pracowników niewielu. Jak sobie dajecie radę z dotarciem do rolników?
– Swoim zasięgiem obejmujemy Częstochowę oraz powiaty: częstochowski, kłobucki, lubliniecki, myszkowski,a także pół powiatu zawierciańskiego, konkretnie gminy Szczekociny, Irządze, Włodowice i Kroczyce. W sumie statystycznie na obszarach tych znajduje się ok. 44 tys. gospodarstw rolnych. W terenie działa natomiast 55 naszych pracowników. Łatwo więc obliczyć, że na jednego przypada ponad 800 gospodarstw. Są to jednak fachowcy, którzy potrafią zorganizować sobie pracę. Zresztą najwięcej zależy od samych rolników, od ich chęci podnoszenia kwalifikacji, wdrażania nowych rozwiązań. My w każdym przypadku służymy pomocą.
– Od kilku lat Regionalne Centrum organizuje w naszym mieście Krajową Wystawę Rolniczą. Najbliższa, 12 już z kolei, odbędzie się 6-7 września. Czy ta wystawa będzie miała podobny rozmach jak poprzednie?
– Nasze wystawy wrosły już w pejzaż Częstochowy. Przygotowujemy je bowiem od 1992 roku. Powiem nieskromnie, że zawsze cieszyły się dużym zainteresowaniem mieszkańców. Wystawa towarzyszyć będzie dożynkom jasnogórskim połączonym z ogólnopolską pielgrzymką rolników. Czy będzie miała podobny rozmach, to już osądzić będą musieli sami zwiedzający. Powiem tylko tyle, że na wystawie chcemy pokazać dorobek hodowlany, osiągnięcia w technice i technologii; będzie to także okazja do uhonorowania najlepszych rolników i wystawców. Zaprezentujemy różne kierunki hodowli, maszyny i narzędzia rolnicze w tym drobne przydatne w pracach działkowych, nasiona, nawozy, środki ochrony roślin, wydawnictwa, sztukę ludową i kulinarną.
Przez dwa dni w III Alei prezentowane będą maszyny i narzędzia rolnicze. Odbędą się też tutaj targi nasienne, paszowe, pszczelarskie, agroturystyczne oraz sztuki ludowej. Natomiast przed IV LO im. Henryka Sienkiewicza będziemy mogli obejrzeć inwentarz żywy, wśród którego, to informacja zwłaszcza dla dzieci, pojawią się strusie i dzik. Zapraszamy na degustację mięsa strusiego. Nie zabraknie oczywiście stoisk handlowych, np. z produktami ekologicznymi. W sumie podczas XII Krajowej Wystawy Rolniczej zaprezentuje się ok. 150 wystawców. Już chyba sama ta liczba świadczy o skali przedsięwzięcia. Obecny będzie również Cech Rzemiosł Różnych, konkretnie sekcja piekarzy i cukierników. W ramach Święta Chleba zaprezentują swoje wypieki i słodkie przysmaki.
– Nie zabraknie chyba także, jak co roku, imprez towarzyszących?
– Przed “Sienkiewiczem” przez cały czas trwania imprezy oglądać będzie można występy zespołów ludowych. W Miejskiej Galerii Sztuki zaplanowaliśmy dwie wystawy “Przedsiębiorczość na wsi” oraz “Polska nauka rolnicza”, na której swoje osiągnięcia przedstawi kilka instytutów branżowych podległych Ministerstwu Rolnictwa. Przed galerią trwać będzie kiermasz kwiatów i krzewów ozdobnych. W Regionalnym Ośrodku Kultury otworzymy natomiast wystawę malarstwa na szkle, a w pawilonie wystawienniczym Muzeum Częstochowskiego w parku im. Stanisława Staszica w ramach IV Dni Europejskiej Kultury Ludowej odbędzie się wystawa pokonkursowa twórców ludowych reprezentujących m.in. Kurpie, Kaszuby, Beskid Śląski, Podlasie, Podhale. W sumie w konkursie uczestniczyło 90 artystów. Ogłoszenie wyników i wręczenie nagród nastąpi 6 września o godzinie 16. Dzień wcześniej w filharmonii wystąpi Państwowy Zespół Pieśni i Tańca “Śląsk”. Wreszcie w trakcie imprezy chcemy podsumować konkursy wojewódzkie – “Agroliga” (na najlepsze gospodarstwo i zakład produkcji rolnej) oraz agroturystyczny “Zielone lato”, również w dwóch kategoriach – najlepsze gospodarstwo tego typu i pensjonat.
– Zaczeliśmy naszą rozmowę od tematu związanego z Unią Europejską. Tak też ją zakończmy. Z tego, co wiem, udział w imprezie zapowiedziało wielu znamienitych gości również spoza granic naszego kraju?
– To prawda. W targach udział wezmą attache i radcy rolni z 12 państw należących do Unii Europejskiej. Będzie to wspaniała promocja naszego regionu. Swój udział zapowiedział też minister rolnictwa Wojciech Olejniczak.
DARIUSZ FIUTY