Od 28 czerwca br. w Miejskiej Galerii Sztuki można oglądać po raz kolejny obrazy Zdzisława Beksińskiego, znanego artysty, którego wystawa była już prezentowana w lutym i marcu tego roku.
Od 28 czerwca br. w Miejskiej Galerii Sztuki można oglądać po raz kolejny obrazy Zdzisława Beksińskiego, znanego artysty, którego wystawa była już prezentowana w lutym i marcu tego roku. Obejrzało ją ponad 6 tys. osób z całego kraju. Ten niespodziewany sukces sprawił, że powstał pomysł zorganizowania kolejnej wystawy.
Tym razem prace pochodzą z paryskiej kolekcji Anny i Piotra Dmochowskich. Przekazano 16 prac, które wybierał spośród bogatej kolekcji (ponad 400 obrazów) Czesław Tarczyński, dyrektor galerii. Dla Beksińskiego przeznaczono salę Kameleon, a każdy obraz prezentowany jest na osobnej ściance. Ponadto uczniowie Zespołu Szkół im. C. K. Norwida zainspirowani twórczością malarską Beksińskiego napisali recenzje zaprezentowanych dzieł, które trafiły do rąk malarza. Ten nie tylko przeczytał prace, ale i odpisał. Podczas wernisażu wystawy, który odbył się 27 czerwca uczniowie mieli okazję spotkać się i porozmawiać z Anną i Piotrem Dmochowskimi. Wyróżnionym osobom, których prace odznaczały się wysoką dojrzałością merytoryczną Piotr Dmochowski zaproponował w nagrodę indywidualną korespondencję z mistrzem.
– Być może będzie to ekspozycja stała, na razie Dmochowski przekazał nam obrazy w depozyt na 5 lat. Prezydent miasta złożył deklarację o utworzeniu Muzeum Beksińskiego w Częstochowie, a dyrektor galerii na pewno rozpatrzy tę możliwość. Jednak to dotyczy dalekiej przyszłości – powiedział Piotr Głowacki, opiekun wystawy.
Anna Knapik-Beśka