Zarząd Stowarzyszenia Kupców „Promenada” z coraz większą zaciętością odnosi się do swoich sąsiadów – kupców z pobliskiego targowiska, którzy zrzeszeni są w Stowarzyszeniu Producentów Warzyw, Owoców i Kwiatów, którzy sprzedają swój ciężko wyprodukowany towar. Czy to zawiść i zazdrość? Prezes Stowarzyszenia Wojciech Lewiński, zaprzecza, że to tylko porządkowanie terenu.
A porządkowanie wygląda w ten sposób, że najpierw zniszczono chodniczek, który łączył „Promenadę” z targowiskiem obok. Potem zaczęto odgradzać przejście krzakami, by wreszcie postawić płotek, który uniemożliwia przejście klientom targowiska. Oni jednak i tak znajdują sposób , by blokadę ominąć i nadal gromadnie odwiedzać targowisko, by zakupić tam świeże i smaczne produkty. Przejście jednak nie jest zbyt proste i częstochowianie nie pozostawiają jednak suchej nitki na kupcach z Centrum „Promenada”. – To skandal, by tak odgrodzić przejście, które od lat funkcjonowało i było bardzo potrzebne – denerwuje się starsza klientka targowiska, pani Aneta. – Jak można tak utrudnić życie klientom? Jak długo będzie trwał remont tego chodniczka, przecież to niewielki odcinek? – dopytuje pan Tadeusz.
Wygląda jednak na to, że poprawy z chodnikiem nie będzie, bo prace są wstrzymane. Ale konkurencja obmyśla kolejne niemiłe niespodzianki. – To oburzające, co robią nasi sąsiedzi. Nie dość, że zablokowali przejście, to jeszcze kuszą się na nieczyste zagrania. Wyrzucili przy naszym targu śmierdzące kości. Usunęli je, gdy wezwaliśmy Straż Miejską. Potem poszły donosy do Straży, że handlujemy bez pozwoleń i sprzedajemy nie swój towar, i strażnicy przeprowadzili nam szczegółową kontrolę. A my płacimy podatki, handlujemy za zgodą magistratu, sprzedajemy własny towar, ale jest to solą w oku dla naszych sąsisadów– mówi Danuta Wawrzak, prezes Stowarzyszenia Producentów Warzyw, Owoców i Kwiatów.
Pozytywnym światełkiem dla producentów z targowiska jest natomiast postawa dyrektora Centrum Handlowego M1, który zmienił nastawienie i odstąpił część parkingu kupcom z targowiska. – Jesteśmy wdzięczni Panu Dyrektorowi za zrozumienie i bardzo dziękujemy za pozytywne rozwiązanie naszych próśb. Możliwość parkowania nieopodal naszego targowiska ułatwi nam prowadzenie działalności – mówi prezes Danuta Wawrzak.
Na prośbę radnego PiS Piotra Wrony do kupców z targowiska przybył zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu, Stanisław Sosnowski. Zdumiony był postawą kupców z Centrum „Promenada”. – Konkurencja powinna kierować się zasadą fair play, cenami, lepszym towarem. Zastosowane metody pozostawiają wiele do życzenia – mówi dyr. Sosnowski. Dyrektor obiecał, że rozpatrzy możliwość czasowego parkowania samochodów dostawczych kupców z targowiska od drugiej strony, skoro „Promenada” zablokowała dojazd od swojej strony. – Tu pracuje kilkadziesiąt osób, nie powinno się stracić tych miejsc pracy – konkluduje dyr. Sosnowski. Odpowiedź będzie za kilka dni.
Urszula Giżyńska
URSZULA GIŻYŃSKA