„Na dzień dzisiejszy Włókniarz bez zadłużenia”


Rozmowa z rzecznikiem prasowym Włókniarza Michałem Świącikiem
Z końcem listopada mija ostateczny termin, do którego kluby występujące w najwyższej klasie rozgrywkowej muszą pozostawać bez jakiegokolwiek zadłużenia. O tym, jak po trudnym sezonie poradził sobie częstochowski Włókniarz rozmawiamy z jego rzecznikiem prasowym – Michałem Świącikiem.

Czy Włókniarz spełni wymagania licencyjne , czyli na koniec listopada pozostanie bez zadłużenia?
– Oczywiście Włókniarza spełni wymagania licencyjne. Na dzień dzisiejszy Włókniarz jest bez zadłużenia.
Skąd pochodzą pieniądze, których jeszcze nie tak dawno brakowało?
– Pieniądze tak jak wszystkie inne finanse klubu pochodzą z środków wypracowanych przez klub. Jest co najmniej kilka możliwości ich pozyskania. Zazwyczaj są to środki pochodzące od sponsorów.
Na jakim etapie jest budowanie składu drużyny do przyszłorocznych rozgrywek? Proszę uchylić rąbka tajemnicy dotyczącej nazwisk żużlowców z którymi prowadzone sa rozmowy?
– Klub rozmawia z kilkoma zawodnikami. Oczywiście problemem dla naszego zespołu jest KSM. Skład musi być tak dobrany, aby mieścić się w granicach dolnego i górnego KSM. Problemem jest to, że część naszych zawodników ma bardzo niską punktówkę. Jak już wiadomo, rozmawialiśmy z Lee Richardsonem, niestety wymagania zawodnika były zbyt wygórowane. Oczywiście staramy się dopiąć do końca porozumienie z Rafałem Szombierskim. Jesteśmy również zainteresowani pozyskaniem zawodników z innych kubów ekstarligowych.

Jakie jest stanowisko Włókniarza odnośnie zmian regulaminowych, które mają wejść w życie od nowego sezonu?
– Co do zmian regulaminowych to rzecz jasna jesteśmy pozytywnie do nich nastawieni. Oczywiście są trudności z pozyskaniem odpowiednich zawodników z dobrym KSM. To jest jednak cena jaką trzeba zapłacić za długofalową reformę żużla w Polsce, a może dzięki temu też poza naszymi granicami. Natomiast pomysł dotyczący startów w lidze dwóch polskich juniorów uważamy za dobry. Mamy dobrą szkółkę żużlową, więc chłopcy będą mieli się gdzie pokazać. Z kolei powiększenie najwyższej klasy rozgrywkowej z 8. do 10. drużyn pozwoli osiągnąć kilka celów. Głównym z nich jest reklama sportu żużlowego, a co za tym idzie popularyzacja żużla.

Rozmawiał PAW

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *