ZAPOBIEC UDAROWI


Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) i Międzynarodowe Towarzystwo Nadciśnienia Tętniczego patronowały badaniom PROGRESS, dotyczącym zapobiegania nawrotowi choroby po przebytym udarze mózgu. Pod koniec września w prestiżowym brytyjskim czasopiśmie naukowym Lancet opublikowano wyniki badania PROGRESS, które wykazały, że obniżenie ciśnienia tętniczego przy zastosowaniu peryndoprylu (w Polsce – Prestarium) zmniejsza ryzyko powtórnego udaru o 28% oraz zawału serca o 38%.

– Pierwsze objawy udaru mózgu, to najczęściej występujące po jednej stronie ciała drętwienie lub niedowład kończyn, często z zajęciem twarzy, zawroty głowy, zaburzenia równowagi oraz zaburzenia mowy: chory mówi niezrozumiale, nie rozumie co się do niego mówi lub wręcz nie potrafi nic powiedzieć. Mogą to być również zaburzenia widzenia, np. nagłe zaniewidzenie na jedno oko lub niedostrzeganie części pola widzenia. Innym bardzo ważnym objawem udaru mózgu jest nagły, bardzo silny ból głowy. Chorzy określają go jako piorunujący – mówi dr n. med. Arleta Kuczyńska, wiceprzewodnicząca Stowarzyszenia Udaru Mózgu, ordynator Oddziału Udarowego Szpitala Wolskiego w Warszawie. – Jak przebiega leczenie udaru mózgu?
– Leczenie udaru mózgu składa się z dwóch części. Pierwsza, to leczenie ostrej fazy, tuż po zachorowaniu, a druga, to zapobieganie powtórnemu udarowi, czyli tak zwana prewencja wtórna udaru mózgu. Po przybyciu chorego z udarem do szpitala lekarz wykonuje badanie neurologiczne, a następnie tomografię komputerową, która pozwala między innymi określić czy rzeczywiście nastąpił u pacjenta udar mózgu, ukazuje jego rozmiary i obszar, którego dotyczy. Możliwie najszybciej wykonuje się także badania, które mają wskazać przyczynę udaru mózgu – m. in. EKG, badania krwi, badania przepływu w tętnicach doprowadzające krew do mózgu. Następnie rozpoczyna się leczenie, w zależności od wykrytych czynników ryzyka, które doprowadziły do udaru. Jednocześnie rozpoczyna się rehabilitację ruchową. Jeżeli po udarze wystąpiły zaburzenia mowy, to również odbywa się ich rehabilitacja. Dalsze leczenie przebiega w zależności od stanu pacjenta. Gdy uzyska pełną sprawność, wraca do domu. Lecz, gdy wymaga jeszcze rehabilitacji kieruje się go do ośrodka rehabilitacji – stałego lub rehabilitacji ambulatoryjnej. U chorych, u których przyczyną udaru było znaczne zwężenie tętnicy szyjnej wewnętrznej, którzy nie mają przeciwwskazań do operacji, wykonuje się chirurgiczne udrożnienie tętnicy.
Niestety, spora część pacjentów po udarze mózgu, ze względu na duży stopień inwalidztwa, wymaga stałej opieki. Gdy rodzina nie jest w stanie choremu jej zapewnić lub nie ma on rodziny, kierowany jest do domu opieki. Przy wypisie ze szpitala proponujemy też leczenie wykrytych czynników ryzyka udaru (nadciśnienia tętniczego, cukrzycy, hipercholesterolemii, zaburzeń rytmu serca) oraz proflaktykę wtórną – zmianę dotychczasowego trybu życia, rzucenie palenia, zmniejszenie otyłości itp. – aby uniknąć ponownego udaru.
– Proszę skomentować niedawno ogłoszone wyniki badania PROGRESS.
– Wyniki badania PROGRESS wykazały, że stosując leczenie hipotensyjne (w badaniu zastosowano peryndopryl) możemy zmniejszyć ryzyko ponownego udaru o 28%. Terapia hipotensyjna, oparta na peryndoprylu, zmniejsza także ryzyko poważnych powikłań udaru mózgu, takich jak inwalidztwo czy demencja – otępienie.
– Jaka jest rola rodziny w opiece nad pacjentem?
– Rola rodziny jest ogromna. Zaczyna się ona od momentu, kiedy u chorego wystąpią pierwsze niepokojące objawy. Od tego jak szybko wezwiemy fachową pomoc może zależeć życie chorego lub stopień inwalidztwa, który go dotknie po udarze. Rodzina powinna towarzyszyć mu w drodze do szpitala i poinformować lekarza o objawach i okolicznościach wystąpienia udaru mózgu, a także przekazać wiedzę na temat chorób, które pacjent przeszedł oraz leków, które wcześniej przyjmował. Ma to bardzo istotne znaczenie dla dalszego leczenia. Równie ważna jest obecność bliskich podczas pobytu chorego w szpitalu. Dużo lepiej przebiega leczenie i rehabilitacja u chorych, którzy mogą liczyć na pomoc rodziny. Pacjenci ci rzadziej mają depresje i załamania. Jednak najważniejsze jest zrozumienie chorego i psychiczne wsparcie przez rodzinę po jego wyjściu ze szpitala do domu, pomoc w powrocie do czynności, które wykonywał przed wystąpieniem udaru, o ile to jest możliwe – do pracy, ale przede wszystkim – do roli, którą pełnił w rodzinie przed zachorowaniem.
– Jakie są koszty społeczne udaru mózgu w Polsce?
– Aby uświadomić sobie skalę tego problemu należy pamiętać, że udar mózgu jest najczęstszą przyczyną inwalidztwa osób po 40. roku życia. Koszty udaru ponoszą więc sami pacjenci (niesprawność, utrata zarobków) oraz ich najbliżsi. Często osoba, która była autorytetem i podporą finansową rodziny, musi przejść na rentę i nagle sama wymaga troskliwej opieki. Z kolei społeczeństwo płaci za utrzymanie szpitali, ośrodków rehabilitacji oraz domów opieki. Ponosi też koszty rent osób, które w wieku produkcyjnym musiały przerwać pracę z powodu choroby. Biorąc pod uwagę, że u nas na udar mózgu choruje około 80 tys. pacjentów rocznie, wydatki stają się ogromne. W Stanach Zjednoczonych koszty leczenia udarów mózgu wynoszą 30 miliardów dolarów rocznie. W Polsce nie mamy jeszcze dokładnych danych na ten temat. Pierwsze obliczenia wskazują, że leczenie jednego pacjenta z wtórnym udarem mózgu kosztuje 30 tys. zł.
– Od kiedy działa Polskie Stowarzyszenie Udaru Mózgu?
– Stowarzyszenie zarejestrowane zostało 5 listopada 1998 roku. Zrzesza pacjentów i ich rodziny, osoby opiekujące się chorymi po udarze, specjalistów zajmujących się udarem mózgu, lekarzy, pielęgniarki, psychologów oraz logopedów i rehabilitantów. Inicjatorami powstania Stowarzyszenia Udaru Mózgu byli lekarz neurolog Witold Świderski, pacjent po udarze mózgu Janusz Bielski oraz zajmująca się od wielu lat tą problematyką prof. Anna Członkowska – przewodnicząca Zarządu Narodowego Programu Profilaktyki i Leczenia Udaru Mózgu.
– Na czym polega działalność Stowarzyszenia?
– Celem naszego Stowarzyszenia jest, aby chorzy po udarach mózgu możliwie szybko wrócili do zdrowia. Stowarzyszenie przede wszystkim pomaga skontaktować się pacjentom i ich rodzinom z lekarzami rehabilitantami psychologami, celem uzyskania fachowych porad. Inicjuje także wymianę wzajemnych doświadczeń, aby pacjent nie czuł się samotny ze swoim problemem. Współdziałamy z Narodowym Programem Profilaktyki Udaru Mózgu i staramy się upowszechniać różne informatory dotyczące udaru mózgu. Zależy nam, aby w najbliższej przyszłości rozwiązać jeden z ważnych problemów, który dotyczy ludzi po udarze – usunąć barierę izolującą najbardziej niesprawnych. Stowarzyszenie chciałoby zorganizować ekipy wyjazdowe, rehabilitacyjne, aby dotarły do tych chorych, którzy nie mogą uczestniczyć w rehabilitacji w ośrodkach. Taki zespół składałby się z rehabilitanta, logopedy, psychologa, lekarza oraz pielęgniarki. Obecnie zbieramy na ten cel fundusze.
– Gdzie mogą zgłaszać się pacjenci w celu uzyskania informacji i pomocy?
– Informacje na temat udaru mózgu można uzyskać u lekarza
rodzinnego lub neurologa. Można także zwracać się listownie do warszawskiego Oddziału Stowarzyszenia. Na każdy list staramy się odpowiedzieć. W najbliższym czasie będzie można kontaktować się z nami także za pośrednictwem internetu. Ponadto, wystosowaliśmy listy do wszystkich ośrodków udarowych w Polsce z propozycją założenia lokalnych oddziałów Stowarzyszenia. Myślę, że w najbliższym czasie one powstaną.
Jeszcze raz przypominam choroby doprowadzające do udaru mózgu pierwszego i powtórnego, które możemy leczyć aby uniknąć udaru i ciężkiego inwalidztwa: nadciśnienie tętnicze – najczęstsza przyczyna udaru, cukrzyca, podwyższony poziom cholesterolu, choroby serca – szczególnie migotanie przedsionków, otyłość oraz tryb życia sprzyjający udarowi: nadużywanie alkoholu, brak ruchu, narażenie na stres.
– Dziękuję za rozmowę.

JOANNA BAR

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *