Ostatnia sesja Rady Miasta, przed Świętami Bożego Narodzenia, nie przyniosła rewelacji w zmianach budżetu na 2018 r. Dalej próżno czekać na zainstalowanie sygnalizacji świetlnej na ul. Kopernika, Śląskiej, Nowowiejskiego, czego domagała się radna Klubu Prawo i Sprawiedliwość Justyna Kielesińska, kierując się bezpieczeństwem użytkowników. – Prezydent Krzysztof Matyjaszczyk zobowiązał się zrealizować to zadanie do końca 2016 r. I mimo aprobaty Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu oraz Komendy Miejskiej Policji, nie zostało to zrealizowane. Wniosek jest tylko jeden: włodarzom Częstochowy nie zależy na bezpieczeństwie ani na dotrzymaniu danego słowa przez głównego decydenta – komentuje radna.
Podobnie stało się z wnioskiem remontu ulicy Filomatów (w zakresie budowy parkingów wraz z przebudową chodników) prowadzącej do Urzędu Skarbowego, mimo iż Urząd posiada już dokumentację budowlano-kosztorysową i decyzję pozwolenia na budowę. – Wizja lokalna potwierdziła, że jest to sprawa ważna, bowiem chodniki nie nadają się do użytkowania a miejscami w ogóle ich brak – mówi radna Kielesińska.
W budżecie nie znalazły się pozostałe 10 wniosków, które złożyła radna Kielesińska. Wszystkie, zgodnie zostały odrzucone przez koalicję SLD i PO. (14 za, 14 przeciw)
Pozostałe wnioski zgłoszone indywidualnie przez członków Klubu PiS też odrzucono gremialnie podczas głosowań. – Należy nadmienić, że propozycje PiS-u dotyczyły żywotnych interesów mieszkańców. Czytelnicy sami wyciągną wnioski z takiego obrotu sprawy, bo mądremu dość – stwierdza Justyna Kielesińska.
Swoiste kuriozum działań kolacji SLD i PO stanowi toczący się „bój” Zarządcy budynku Śląska 30 o miejsca postojowe dla mieszkańców budynku. – Urząd Miasta nie stać na sprawiedliwe rozstrzygnięcie sporu między Wspólnotą Mieszkaniową Nowowiejskiego 15 a Wspólnotą Mieszkaniową Śląska 30. Mimo wielu moich interpelacji w ciągu minionego roku żadne argumenty do Włodarzy miasta nie przemawiają. Sprawa została skierowana do Komisji Rewizyjnej Urzędu Miasta i też bez rezultatu. ZGM nie respektuje poleceń Urzędu Miasta i nie ma zamiaru zorganizować spotkania między dwoma wspólnotami. Ciekawe zjawisko: państwo w państwie. Pytanie: kto tu rządzi a kto kogo słucha i komu podlega? – mówi radna Kielesińska.
– Wspólnota Mieszkaniowa Nowowiejskiego 15 wyrzuciła bezceremonialnie z przynależnych miejsc parkingowych Wspólnotę Mieszkaniową Śląska 30. Miała taki kaprys. A „sprawiedliwe rządy” lewicowych decydentów miasta i Zarządu ZGM nie mają ochoty na zmianę zdania. W ramach swoiście pojętej przyzwoitości na osłodę Wspólnocie Mieszkaniowej Śląska 30 proponuje się korzystanie z parkingu MOSiR-u, tyle tylko że płatnego, a przecież droga dojazdowa jak i miejsca postojowe z założenia miały służyć obu budynkom. Urząd Miasta nie jest w stanie sprawiedliwie sprawę rozstrzygnąć albo nie chce. Nawet jeżeli decyzja była błędna przydzielając jednej wspólnocie korzystanie z tego luksusu, to należy naprawić i zmienić stanowisko a nie uparcie trwać przy błędzie kosztem krzywdy Wspólnoty Mieszkaniowej Śląska 30. Czy prosta do załatwienia sprawa nie może być rozwiązana przyzwoicie? Wspomnę, że tym problemem zajmuję się jako piąta radna. Czy zainteresowani decydenci liczą na „zmęczenie materiału”? W dobie przemian i dobrej zmiany w Częstochowie dalej trwamy w poprzedniej epoce, epoce nieformalnych i kumoterskich załatwień. Mam jednak nadzieję, że UM się zreflektuje, przeprowadzi korektę kończąc pozytywnym rozwiązaniem wojowanie między sąsiednimi wspólnotami – zauważa radna Justyna Kielesińska
UG
UG