Wicemistrz Polski rozpoczął od zwycięstwa


Raków Częstochowa pokonał w sobotę, 19.lipca br. na wyjeździe GKS Katowice, 1:0 na inaugurację nowego sezonu 2025/2026 PKO Bank Polski Ekstraklasy. Kluczowa dla losów całego spotkania okazała się sytuacja z 51.minuty, kiedy to Dawida Kudłę pokonał Jonatan Braut Brunes.

W pierwszym meczu nowego sezonu podopieczni Marka Papszuna zmierzyli się na Arenie Katowice z miejscowym GKS-em. Częstochowianie w sobotę, 19.lipca br. zadebiutowali na tym obiekcie w walce o ligowe punkty. Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy najpierw w 5.minucie zagrozili bramce strzeżonej przez Kacpra Trelowskiego, kiedy to Marcin Wasielewski dogrywał piłkę do Adriana Błąda, ten jednak nie opanował futbolówki w polu karnym.

Natomiast w ósmej minucie meczu zagranie piłki w szesnastkę Borjy Galána Gonzáleza do Adriana Błąda i wychowanek Zagłębia Lubin nie zdołał skutecznie zamknąć tej akcji.

W 11.minucie spotkania na bramkę Dawida Kudły uderzał…były zawodnik katowickiego GKS-u, Oskar Repka. Jednak strzał wychowanka Zawiszy Bydgoszcz sparował golkiper gospodarzy. Po 180.sekundach tym razem na bramkę gospodarzy strzelał Michael Ameyaw ale i tym razem czujny był Dawid Kudła, który odbił piłkę na rzut rożny.

W 25. minucie piłka zatrzepotała w siatce Rakowa po uderzeniu  kapitana gospodarzy, Arkadiusza Jędrycha. Niestety kapitan GKS-u był na spalonym, co potwierdziła długa analiza VAR.  Mimo, że do regulaminowego czasu gry pierwszej części spotkania arbiter główny Pan Jarosław Przybył z Kluczborka doliczył co najmniej cztery dodatkowe minuty, to żadnej ze stron nie udało się uzyskać prowadzenia i obydwie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym remisie.

Sześć minut po rozpoczęciu drugiej odsłony częstochowianie objęli prowadzenie. Michael Ameyaw podał do Jonata Brauta Brunesa i Norweg pewnym strzałem z bliskiej odległości pokonał Dawida Kudłę. Po zdobyciu bramki podopieczni Marka Papszuna kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku aż do 86.minuty, kiedy to groźną akcję przeprowadził wypożyczony w przerwie letniej z Górnika Zabrze, Aleksander Buksa. Wychowanek Bronowianki Kraków obrócił się z piłką w polu karnym i uderzył na długi słupek. Futbolówka przeleciała minimalnie obok bramki Kacpra Trelowskiego.

Na dwie minuty przed zakończeniem regulaminowego czasu gry drugiej części spotkania stuprocentową sytuację do podwyższenia prowadzenia zmarnował Adriano Luis Amorim Santos “Adriano Amorim”. 23-letni pomocnik rodem z Brazylii nie trafił do pustej bramki!

Do regulaminowego czasu gry drugiej części spotkania arbiter główny Pan Jarosław Przybył z Kluczborka doliczył co najmniej siedem minut. I właśnie w siódmej, ostatniej minucie meczu w polu karnym gospodarzy najpierw zdaniem arbitra głównego Leonardo Miramar Rocha „Leonardo Rocha” był powstrzymywany przez Dawida Kudłę.

Sędzia początkowo wskazał na “wapno” i gdy do ustawienia piłki na jedenasty metr szykował się sam poszkodowany to arbiter dostał sygnał z wozu VaR aby jeszcze raz móc obejrzeć sobie tę sytuację na monitorze. Po chwili sędzia cofnął rzut karny po rzekomym przewinieniu Dawida Kudły. Kilka chwil później zabrzmiał ostatni gwizdek kończący to spotkanie.

Tym samym Raków Częstochowa pokonał w sobotę, 19.lipca br. na wyjeździe GKS Katowice, 1:0 w spotkaniu 1.Kolejki o mistrzostwo PKO Bank Polski Ekstraklasy. W drużynie gospodarzy całe spotkanie rozegrał były piłkarz Rakowa, Bartosz Nowak. Natomiast drugi z byłych graczy “Czerwono – niebieskich” – Grzegorz Rogala znalazł się poza kadrą meczową na to spotkanie.

Teraz przed zespołem pod wodzą Marka Papszuna rywalizacja w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Konferencji Europy UEFA. W najbliższy czwartek, 24.lipca br. częstochowianie w pierwszym spotkaniu będą podejmowali przed własną publicznością wicemistrza słowackiej Niké Ligi – MŠK Žilinę. Początek meczu o godzinie 21:00. Spotkanie “na żywo” pokaże ogólnodostępna stacja TVP Sport. Początek przedmeczowego studia od godziny 20:20. Mecz będzie można również obejrzeć w aplikacji TVP Sport oraz na stronie internetowej sport.tvp.pl W latach 2002- 2004 zawodnikiem MŠK Žiliny, był były zawodnik Rakowa (1998-2000) – Daniel Kosmel.

19.07.2025, g.20:15: Katowice (Arena Katowice):

GKS Katowice – RKS Raków Częstochowa 0:1, (0:0),

Bramka:

0:1: Brunes 51′

Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork). Żółte kartki: Jędrych 77′ (faul) – Struski 29′ (faul). Widzów: 11 925.

GKS Katowice: 1.Dawid Kudła – 4.Arkadiusz Jędrych (kpt), 6.Lukas Rafael Klemenz, 7.Maciej Rosołek (66′ 21.Aleksander Buksa), 8.Borja Galán González, 11.Adrian Błąd (88′ 14.Jakub Łukowski), 19.Kacper Łukasiak (66′ 10.Marcel Wędrychowski), 23.Marcin Wasielewski, 27.Bartosz Nowak, 30.Alan Czerwiński (88′ 24.Konrad Gruszkowski), 77.Mateusz Kowalczyk.

Rezerwowi: 12.Rafał Strączek – 3.Aleksander Paluszek, 13.Bartosz Jaroszek, 17.Mateusz Marzec, 25.Łukasz Trepka.

Trener: Rafał Górak.

RKS Raków Częstochowa: 1.Kacper Trelowski – 2.Ariel Mosór, 4.Strátos Svárnas, 6.Oskar Repka, 7.Fran Tudor, 9.Patryk Makuch (84′ 11.Adriano Luis Amorim Santos “Adriano Amorim”), 14.Srđan Plavšić (65′ 26.Erick Ouma Otieno), 18.Jonatan Braut Brunes (83′ 17.Leonardo Miramar Rocha „Leonardo Rocha”), 19.Michael Ameyaw (90′ 80.Lamine Diaby – Fadiga), 23.Karol Struski (65′ 97.Ibrahima Seck), 24.Zoran Arsenić (kpt).

Rezerwowi: 48.Oliwier Zych – 21.Antoni Burkiewicz, 28.Jesús Antonio Díaz Gómez, 66.Apóstolos Konstantópoulos.

Trener: Marek Papszun.

Autor: Przemysław Pindor

Foto: Grzegorz Przygodziński 

 

 

 

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *