Kick-Boxing
W Warszawie odbyły się Akademickie Mistrzostwa Polski w kick-boxingu, na których Akademię Jana Długosza reprezentował zawodnik z KS Start Łukasz Wabnic. Łukasz zdobył brązowy medal w kat do 74 kg w formule light-contact.
W tym turnieju Łukasz startował w wyższej kategorii niż zwykle i już po losowaniu zauważyliśmy iż w Łukasz będzie musiał się zmierzyć z liderem tej kategorii w walce o wejście do finału. Samo dojście do strefy medalowej stało również pod dużym znakiem zapytania, ponieważ w naszej części drabinki oprócz lidera w drodze do strefy medalowej byli dwaj inni dobrzy zawodnicy, bardzo doświadczeni i zdeterminowani. Ogółem w kategorii Łukasza było 24 zawodników, a Łukasz musiał wygrać trzy walki aby znaleźć się w strefie medalowej. Walki były bardzo wyczerpujące jednak Łukaszowi od początku udawało się lekko zaznaczać swoją przewagę. Pierwsza walka odbyła się z nieznanym nam przeciwnikiem i przeszła dość gładko mimo dużego zaangażowania przeciwnika. Kolejne dwie były znacznie trudniejsze i bardziej wymagające. W walce z Kamilem Psuj reprezentującym UMCS początkowo Łukasz walczył defensywnie trzymając przeciwnika kopnięciami na dystans lub schodząc z linii ataku i wyprowadzając lewy sierpowy. Owe ciosy sukcesywnie dochodziły do celu i stopniowo zniechęcały do ataku, gdy ataki ustały wtedy Łukasz przeszedł do ofensywy atakując krótkimi seriami. Kolejna walka z Piotrem Kowalskim z Politechniki Wrocławskiej była równie trudna. Pierwsza runda była wyrównana. Na początku drugiej po kilku akcjach wyraźnie widać było że Łukasz jest zmęczony i nie wytrzymuje kondycyjnie. Przeciwnik, który również to dostrzegł poszedł do ostrego ataku i zaczęła się długotrwała wymiana ciosów. Tu jednak ku zaskoczenia przeciwnika okazało się że to był blef ze strony Łukasza. Większość ciosów przeciwnika Łukasz unikał lub blokował i odpowiadał dynamicznymi ciosami, po kilkunastu sekundach przeciwnik coraz rzadziej odpowiadał swoimi ciosami aż w końcu tylko się bronił ale dużo ciosów dochodziło do celu. Końcówkę rundy Łukasz zwolnił atakując co jakiś czas serią ciosów akcentując swoją przewagę. Dopiero w czwartej walce o wejście do finału Łukasz uległ doświadczonemu i utytułowanemu zawodnikowi Jakubowi Mazur z Wyższej szkoły Prawa i Administracji z Rzeszowa. Pierwsza runda to krótkie naprzemienne ataki obu zawodników. W tych starciach gdzie obaj zawodnicy to atakowali to bronili się uciekając przed atakami drugiego lekką przewagę zarysował przeciwnik. W
drugiej rundzie początek należał do Łukasza, który kilka razy ostro zaatakował serią ciosów i kopnięć z których kilka doszło celu, jednak później przeciwnik zmienił taktykę trzymał Łukasza na dystans błyskawicznymi pojedynczymi kopnięciami na korpus nie pozwalając dojść do zwarcia. Walka już do końca odbywała się w dystansie z wymianą kopnięć na korpus jednak w owej wymianie zdecydowanie większość celnych kopnięć uzyskiwał przeciwnik, zdobywając punkty i wygrywając walkę.
PAWEŁ MIELCZAREK