Oto co po zakończeniu piątkowego (21.02.br.) spotkania 22.Kolejki o mistrzostwo PKO Bank Polski Ekstraklasy pomiędzy Rakowem Częstochowa a Górnikiem Zabrze (1:0), mieli do przekazana trenerzy obydwu drużyn: Marek Papszun i Jan Urban.

Marek Papszun (trener Rakowa Częstochowa): Przede wszystkim zależało nam na zwycięstwie przed własną publicznością. Ostatnio zawiedliśmy, chcieliśmy się zrehabilitować i to jest najważniejsze wygraliśmy, a kibice zadowoleni opuszczali stadion. Co do meczu. W pierwszej połowie brakowało nam intensywności w pressingu, przez co nie dobieraliśmy tylu piłek. Druga odsłona to już nasza dominacja. Z przebiegu gry byliśmy lepsi, przeciwnik nie stworzył sobie sytuacji i w efekcie wygrywamy.
Jan Urban (trener Górnika Zabrze): W pierwszej połowie za wiele się nie działo, chociaż ja byłem zadowolony z tego, w jaki sposób graliśmy piłką. Brakowało nam po prostu stworzenia sobie sytuacji bramkowych. Patrząc na pierwszą część spotkania Raków też nie miał nic i praktycznie do szatni strzela nam gola. Było pewne, że w drugiej odsłonie coś się musi zmienić, że musimy zagrać bardziej odważnie. Ale to też powodowało, że Raków mógł nas częściej skontrować i miał swoje sytuacje. Zrobiliśmy wiele zmian próbując różnych rozwiązań, jednak w dalszym ciągu brakowało takich klarownych sytuacji. Nie potrafiliśmy wykreować okazji, żeby móc powiedzieć, że gdybyśmy wykorzystali tą, czy inną, to wynik mógł być inny.
Notował: Przemysław Pindor
Foto: Przemysław Pindor