TERENY POHUTNICZE. WYSADZONO NAJWIĘKSZĄ CHŁODNIĘ HUTY


W czwartek 28 września wysadzono metodą strzałową żelbetowy płaszcz największej chłodni kominowej, jaką wykorzystywała w swojej historii Huta Częstochowa.

Budowę chłodni zlokalizowanej przy ulicy Wielkopiecowej rozpoczęto na początku lat 60. i włączono ją do eksploatacji w 1964 roku. Obiekt powstał w bezpośrednim sąsiedztwie 2 mniejszych chłodni o płaszczach konstrukcji drewnianej zamocowanych do stalowych, nośnych konstrukcji szkieletowych. Zdolność techniczna chłodni wynosiła 8000 m3 wody ochłodzonej na godzinę i była największa spośród wszystkich tego typu obiektów w Hucie. Dla porównania,największe obecnie w Polsce chłodnie kominowe mają zdolności przekraczające 80000 m3 wody ochłodzonej na godzinę. Żelbetowy płaszcz chłodni będący najbardziej imponującym i zauważalnym w krajobrazie Huty elementem konstrukcyjnym obiektu miał około 55 metrów wysokości i 40 metrów średnicy. Charakterystycznym elementem wizualnym na płaszczu chłodni były biało granatowe pasy, które stanowiły element estetyczny, zaś na zwieńczeniu konstrukcji mieściła się galeria obwodowa. Płaszcz hutniczej chłodni był dość rzadko spotykaną konstrukcją cylindryczną wobec powszechniej stosowanych płaszczy o profilu hiperboloidy jednopowłokowej, które cechuje dużo większa sztywność. Zaletą cylindrycznych płaszczów chłodni kominowych jest jednak skrócony czas budowy.Ciekawostką jest fakt, że w samej Hucie byływ sumie aż 4 tego typu konstrukcje. 3 mniejsze znajdowały się jeszcze w Koksowni, ostatnią z nich, chłodnię w rejonie Laboratorium rozebrano pod koniec 2011 roku. W regionie zbliżoną konstrukcję mają2 nieużywane już chłodnie, pierwsza w Odlewni Mystal w Myszkowie, a druga w Elektrociepłowni Zakładowej Fabryki Mebli Giętych w Radomsku. Niemalże identyczna, nieco mniejsza od wyburzonego obiektu żelbetowa chłodnia mieści się na terenie byłych Zakładów Bawełnianych Uniontex w Łodzi. Pohutnicza chłodnia od wielu lat nie była używana, jednak jej solidna żelbetowa konstrukcja i wydatki związane z jej wyburzeniem przyczyniały się do dłuższego istnienia obiektu, które dobiegło końca w czwartek 28 września kilka minut po godzinie 18. Płaszcz chłodni przewrócił się zgodnie z planem w kierunku terenów byłej hutniczej ciepłowni EC 2. Huk eksplozji był słyszany w mieście oraz okolicznych miejscowościach i wzbudził zainteresowanie mieszkańców, głównie dzielnicy Zawodzie. Brak zgłoszenia wysadzania na 7 dni przed planowaną datą robót strzałowych do odpowiednich służb spowodował, że te nie wiedząc o niczym, na podstawie zgłoszeń mieszkańców, udały się na tereny pohutnicze celem zdiagnozowania źródła wybuchu. Sprawą eksplozji po sygnałach mieszkańców zainteresowały się także lokalne media. Nieliczni obserwatorzy dokumentowali niecodzienne wydarzenie z rejonu ulicy Odlewników. Teren byłej chłodni po pracach porządkowych będzie przeznaczony do zagospodarowania dla nowych celów. W ostatnich latach imponująca rozmiarami chłodnia była popularnym miejscem, odwiedzanym przez miłośników tzw. urbexu, czyli eksploracji miejskiej.

Cezary Miłoś

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *