OLSZTYN
5 lipca 2009 roku w Gminnym Ośrodku Kultury w Olsztynie odbyło się uroczyste otwarcie wystawy fotograficznej Jakuba Szymy pt. „Skrzydlaty balet” (to druga prezentacja, pierwsza miała miejsce w Ośrodku Promocji Kultury „Gaude Mater”). Ekspozycję tworzy siedemnaście zdjęć ptaków, utrwalonych w płynnych, tanecznych pozach. O tym, co szczególnego jest w ptakach, dlaczego zachwycają i jak je fotografować opowiada autor zdjęć.
Skąd tytuł wystawy „Skrzydlaty balet”?
– Taniec współczesny i ptaki to moje główne dziedziny fotografowania, dlatego starałem się powiązać te dwie tematyki przedstawiając ptaki w różnych, nieco akrobatycznych, dynamicznych pozycjach.
Dlaczego właśnie ptaki? Co szczególnego mają w sobie akurat te zwierzęta, że tak chętnie je Pan fotografuje?
– Nie jestem też ornitologiem, ale świat ptaków mnie oczarował. Jest niezwykły, dlatego zwróciłem ku niemu swój obiektyw. Zachwycił mnie na tyle mocno, że nie potrafię się z nimi rozstać. Odkrywanie i utrwalanie piękna ptaków stało się moją wielką pasją.
Czy fotografowanie ptaków wymaga jakiejś szczególnej wiedzy?
– Początkującemu fotografowi wystarczą podstawowe informacje. By jednak osiągnąć zamierzony efekt artystyczny wymagana jest niezbędna wiedza ornitologiczna pozwalająca, na przykład, znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie. Fotografowanie ptaków wymaga nie tylko wiedzy ornitologicznej, ale także cierpliwości, umiejętności maskowania się, bycia niezauważalnym, wielokrotnie trzeba się na nie zaczaić, czekać na nie w nocy. Nie wolno ptaków w żadnym wypadku niepokoić, bo przede wszystkim musimy pamiętać, że mamy do czynienia z istotami żywymi.
Czy ptaki przedstawione na tej wystawie są spotykane w Polsce, czy też fotografował je Pan w jakichś innych krajach?
– Gatunki, które fotografuję, nie są powszechnie spotykane, często pochodzą z odległych i skrytych miejsc. Większość występuje w Polsce, natomiast część z nich była fotografowana za granicą, a konkretnie w Norwegii, ponieważ tam mają swoje bardziej naturalne środowisko, w którym można ciekawiej je fotografować.
Dlaczego akurat ten ośrodek w Olsztynie wybrał Pan na swoją wystawę?
– Właściwie to mnie wybrano. Zaproponowano mi przygotowanie ekspozycji podczas prezentacji „Skrzydlatego baletu” podczas VI Dni Kultury Chrześcijańskiej w Częstochowie.
Jakie ma Pan plany na przyszłość?
– Chciałbym wystawę, w jej pełnym wymiarze to znaczy trzydziestu fotografii, pokazać w tym roku w Krakowie.
Zdjęcia można oglądać do końca sierpnia. Można je zakupić. Pozyskane ze sprzedaży pieniądze zostaną przeznaczone na cel charytatywny.
Przemysław Dudek