Miały być na wiosnę, potem pod koniec wakacji. Tymczasem mieszkańcy nadal nie mogą korzystać z rowerów miejskich. Kiedy Częstochowa uruchomi swój system wypożyczalni?
185 rowerów i 20 stacji dokujących – tyle zakładał system, który miał funkcjonować w mieście jeszcze w tym roku. Aby promować wśród mieszkańców alternatywny i ekologiczny sposób transportu władze miasta zadysponowały 4,5 mln zł. Dlaczego więc wciąż nie możemy jeździć?
Jak tłumaczy rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu, Maciej Hasik, opóźnienie w realizacji zadania wynika z faktu, iż oferenci wykorzystali przy przeprowadzaniu pierwszego postępowania wszystkie przysługujące im prawnie instrumenty odwoławcze. Jedna z firm biorących udział w przetargu złożyła odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej. W związku z tym, MZDiT był zmuszony do unieważnienia konkursu.
Plany uruchomienia systemy stanęły pod znakiem zapytania. Nie oznacza to jednak, że rowerami nie będziemy jeździć. – W ciągu kilku tygodni zostanie ogłoszony przetarg na instalację i obsługę systemu rowerów miejskich w Częstochowie. MZDiT jest zdeterminowany, by procedurę i konieczne formalności przeprowadzić bez zbędnej zwłoki tak, by można było składać zamówienie. W pierwszym kwartale nowego roku chcemy przeprowadzić instalację, a uruchomienie systemu i pierwsze przejazdy będą możliwe z początkiem nowego sezonu na wiosnę – dodaje Maciej Hasik.
Przez pierwsze 30 min. przejazd rowerem miejskim będzie darmowy. Od 31. minuty będzie trzeba zapłacić 2 zł. Od godziny do dwóch – 6zł, od dwóch do trzech – 10zł. Powyżej tego czasu, każda kolejna godzina będzie płatna 14zł. Sprzęt należy zwrócić do jednej ze stacji dokujących, w ciągu 12 h od jego wypożyczenia.
NC