Chociaż czasy się zmieniają, to jednak zaufanie w każdej dziedzinie jest wartością bardzo cenną – niestety ostatnio coraz bardziej deficytową. Wiara, jak wiadomo, góry przenosi, i chociaż Żydzi niezbyt przychylnie patrzyli na poczynania Jezusa, to przypowieść o pomnażaniu talentów musiała mocno utkwić im w głowach. A że w każdej dziedzinie pożądana jest specjalizacja, więc jako pojętni uczniowie bez problemu opanowali handel i finanse.
Polacy to dopiero kopciuszek na tych salonach – jak wiemy historia nie rozpieszczała nas przez ostatnie stulecia, a i teraz nasz kraj jako niepokorne dziecko unijnej biurokracji zbiera same krytyczne uwagi. „Centrala” wykorzystuje do tego celu całą paletę możliwości od polityków opozycji po kornika z puszczy białowieskiej. Jednak widocznie finanse nie do końca słuchają się Brukseli, i agencja FTSE Russell zaliczyła Polskę do grupy 25 najbardziej rozwiniętych państw świata. Nie jest tajemnicą, że w poziomie życia odstajemy jeszcze sporo od Zachodu, jednak tendencje są na tyle dostrzegalne, że los naszych korników nie zmienił zbyt wiele w naszym pozytywnym obrazie.
Jeszcze 10 lat temu siła nabywcza każdego Polaka stanowiła połowę przeciętnej z krajów unii europejskiej, dzisiaj natomiast jest to już 69 proc. i znając ogromne zapędy zachodnich demokracji do wszelakich reform dystans ten szybko się zmniejszy. W dzisiejszym świecie przy masowej produkcji koszty decydują o tym czy być, czy nie być (jak u Szekspira), i każdy szuka miejsca na swoją montownię, wszak tania siła robocza to nadal bardzo ważny argument. Jednak w łańcuchu powiązań światowej gospodarki nie każde ogniwo jest takie samo, a dla nas nadchodzi właśnie okres próby, czy nadal pozostaniemy tylko montownią wielkich zachodnich koncernów, czy potrafimy wybić się na gospodarczą niepodległość.
Wysoka ocena wystawiona nam przez brytyjską agencję z pewnością nam w tym pomoże, jednak jak pomnożymy talenty, które los nam ofiarował zależy od nas samych. Z przypowieści pamiętamy, jak Pan wynagrodził tych, którzy je pomnożyli, a ukarał tego, który przechował talenty w ziemi, więc zapewne nie każde bogactwo jest przestępstwem, a bieda błogosławieństwem.
ANNA GAUDY