Szanowni Państwo! Chcieliśmy prosić Państwa Firmę o pomoc!!! Sprawa jest pilna (operacja już za tydzień), a sytuacja coraz bardziej dramatyczna (brakuje 60 tys. zł), błagamy o jakiekolwiek wsparcie!
W życiu Amelki od urodzenia było mało radości, a wiele cierpienia. Zamiast uśmiechu – grymas bólu. Zamiast biegania z dzieciakami po podwórku – szpitalne sale, po których nawet nie mogła chodzić. Bardzo rzadka, ciężka choroba mięśni i stawów zabrała jej całe dzieciństwo. Dziś kolejny raz chce jej zniszczyć to, co do tej pory osiągnęła dzięki ogromnej determinacji!
Amelka urodziła się z artrogrypozą, ma zdeformowane i zniekształcone stopy, kolana i biodra. W Polsce nie ma lekarzy specjalizujących się w tak rzadkim schorzeniu – cierpi na nią zaledwie 30 dzieci w kraju. By uniknąć przykucia do łóżka, musiała przejść trzy skomplikowane i kosztowne operacje w Niemczech. Dziewczynka stoi już samodzielnie, jednak nadal nie może chodzić – operacji wymaga jej lewe kolano oraz lewa stopa (wyglądają teraz tak, jakby były cały czas połamane). Jesteśmy już tak blisko zakończenia jej cierpienia, jednak znowu na przeszkodzie stają pieniądze! Operacja zaplanowana jest na 15 lipca, jej całkowity koszt to 17 980 EURO, czyli ok. 77 000 PLN.
pomagam_amelce
„Prosiłam wszelkie możliwe instytucje o pomoc, bo niestety ta najważniejsza (NFZ) skazuje takie dzieciaki na wózek inwalidzki, nie refundując tego typu zabiegów. Wiem, że z systemem nie wygram, więc każdą zarobioną złotówkę oddaję na leczenie córki. Można by już za to kupić mieszkanie. Ja nie mam nic, jestem samotną mamą i wynajmuję małe lokum. Do tego mam długi, które zaciągnęłam kilka razy na operacje córki. Pozostała mi tylko nadzieja, że Amelka będzie kiedyś chodzić! Marzę, by mogła cieszyć się życiem, tak jak inne dzieci, chodzić do szkoły, a może nawet kiedyś jeździć na rowerze. Dla wielu rodziców to takie normalne, a dla mnie to jedno z największych pragnień… Swoje potrzeby odstawiłam już dawno w kąt i poświęciłam wszystko, schowałam dumę do kieszeni i postanowiłam “wyjść na ulicę” i błagać Was, obcych mi ludzi o wsparcie dla mojej córki! PROSZĘ, POMÓŻCIE!!!!”
Daria Kowalczyk, mama
Bez pomocy Ludzi o ogromnych sercach nie damy sobie rady! W związku z tym pragniemy prosić Państwa Firmę o przekazanie darowizny w wysokości 200 zł, 500 zł, 1000 zł lub innej kwoty – każda wpłata jest dla Amelki bezcenna (na dzień dzisiejszy zebraliśmy ok. 16 tys. zł). Gwarantujemy, iż przekazane środki zostaną w 100% przeznaczone na operację ortopedyczną dziewczynki.
Z wyrazami szacunku
Katarzyna Kalfas-Walczak
zdjecie_amelkiJAK MOŻNA POMÓC AMELCE?
1. Za pośrednictwem naszej strony internetowej: https://mam-serce.org/zbiorki/amelka-kowalczyk/#online
2. Tradycyjnym przelewem:
Fundacja Mam Serce, ul. Dereniowa 10/91, 02-776 Warszawa
Nr konta w Millennium Bank: 26 1160 2202 0000 0001 6899 7325
Tytuł: Amelka Kowalczyk
3. Poprzez rozesłanie tego apelu do wszystkich pracowników Państwa Firmy z prośbą o wsparcie zbiórki nawet najmniejszą kwotą. Im więcej osób pozna historię dziewczynki, tym większe szanse na sukces!
PS. Wiadomość ta nie stanowi oferty handlowej, jest wyłącznie prośbą do Firmy o wsparcie ciężko chorego dziecka. Jeśli wiadomość dotarła do osoby prywatnej, bardzo przepraszamy i prosimy o jej zignorowanie. Jeżeli nie życzycie sobie Państwo otrzymywać tego typu informacji od naszej Fundacji, to prosimy o e-maila zwrotnego na adres: katarzyna.kalfas@mam-serce.org
—
Katarzyna Kalfas-Walczak • Fundraiser
t +48 690 023 910
e katarzyna.kalfas@mam-serce.org
Administratorem Pana/Pani danych jest Fundacja Mam serce.
Więcej informacji o sposobie przetwarzania danych oraz wykorzystywania plików cookies
dostępnych jest w Polityce Prywatności
r