Obecny poziom wycen diagnostyki i leczenia w neurologii sprawia, że zdecydowana większość oddziałów neurologicznych jest nierentowna.
Do tego dochodzą zasady finansowe dotyczące realizacji programów lekowych, których aktualnie w Polsce w obszarze leczenia chorób neurologicznych jest 17. Do programów lekowych kwalifikowanych jest coraz więcej pacjentów, a ich obsługa pochłania wiele czasu i wymaga dużego nakładu pracy neurologów i całego personelu, co stanowi obciążenie dla budżetów szpitali. Konieczne są pilne zmiany w tym zakresie, zwłaszcza biorąc pod uwagę aktualne trendy demograficzne i epidemiologię – podkreśla prof. dr hab. med. Halina Sienkiewicz-Jarosz, przewodnicząca Krajowej Rady ds. Neurologii przy Ministrze Zdrowia.
Pani Profesor, Krajowa Rada ds. Neurologii przy Ministrze Zdrowia została powołana w lutym 2022 r., a prace Rady rozpoczęły się już w marcu 2022 r. Co udało się do tej pory zrealizować?
Rada została powołana po to, żeby w pierwszej kolejności opracować i przedstawić Ministrowi Zdrowia strategię i propozycje działań w zakresie organizacji opieki nad chorymi z pięcioma wybranymi chorobami neurologicznymi: udarem mózgu, padaczką, stwardnieniem rozsianym, chorobą Parkinsona i chorobą Alzheimera. Od samego początku bardzo ściśle współpracowaliśmy z Polskim Towarzystwem Neurologicznym (PTN) oraz z konsultant krajową w dziedzinie neurologii. Zaproponowaliśmy szereg rozwiązań organizacyjnych realnie ułatwiających dostęp pacjentów do nowoczesnej diagnostyki i leczenia, ale też poprawę wycen w neurologii oraz usprawnienie rozliczeń. Dzięki pracom Rady, w której oprócz neurologów są przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia, zostały zmienione zasady dotyczące rozliczeń niektórych grup JGP w neurologii tak, aby uwzględniały postępy w diagnostyce i leczeniu. Jako Rada opiniowaliśmy również połączenie dwóch programów lekowych leczenia stwardnienia rozsianego w jeden program, co nastąpiło w listopadzie 2022 r. i poprawiło dostęp pacjentów do leków wysoko skutecznych. Kolejnym efektem działań Rady było uznanie leczenia udaru mózgu za procedurę nielimitowaną, rozliczaną poza ryczałtem PSZ, podobnie jak leczenie zawału serca. I kolejna ważna zmiana, która nastąpiła w ubiegłym roku, m.in. dzięki działaniom Rady, to dołączenie neurologii do specjalizacji priorytetowych. Jest to działanie kluczowe, biorąc pod uwagę starzenie się społeczeństwa i szybko wzrastającą zachorowalność na choroby układu nerwowego, rozwój nowych metod diagnostyki i leczenia, przy jednoczesnym narastaniu niedoboru kadr w neurologii. Musimy doprowadzić do tego, żeby więcej młodych lekarzy wybierało specjalizację z neurologii, co miejmy nadzieję z czasem poprawi dostępność neurologów, zarówno w opiece ambulatoryjnej, jak i szpitalnej.
To co udało się osiągnąć do tej pory, dzięki bardzo intensywnej pracy całego środowiska, na pewno cieszy, ale musimy dążyć do wdrażania kolejnych zmian, m.in. do urealnienia wycen procedur neurologicznych. Wycena procedur neurologicznych była co prawda korygowana, ale tylko fragmentarycznie i w niewystarczającym stopniu. Trzeba pamiętać, że przez ostatnie lata bardzo zmieniło się podejście do diagnostyki i leczenia chorób neurologicznych, stosujemy zupełnie inne, znacznie nowocześniejsze leki i metody diagnostyczne, a przez to koszty terapii znacząco wzrosły. Dzięki rekomendacjom Rady udało się wprowadzić retaryfikację świadczeń szpitalnych z zakresu neurologii do planu pracy Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji na rok 2024.
Dlaczego retaryfikacja jest tak ważna i kiedy można spodziewać się jej wdrożenia w życie?
Biorąc pod uwagę koszty diagnostyki i leczenia pacjentów, pobytu na oddziale, utrzymania infrastruktury i zatrudnienia personelu, przy wycenie świadczeń na obecnym poziomie nie ma możliwości zapewnienia rentowności oddziałów neurologicznych, zwłaszcza tych, które chciałyby oferować pełen zakres świadczeń w zakresie neurologii. Istotne jest zatem, aby wyceny świadczeń neurologicznych zostały jak najszybciej urealnione. Obecnie w AOTMiT trwają prace nad retaryfikacją, w których intensywnie uczestniczą przedstawiciele Krajowej Rady ds. Neurologii. Jest duża szansa, że dzięki poprawie wycen świadczeń, w przyszłym roku oddziały neurologiczne przestaną być oddziałami deficytowymi. Mam też nadzieję, że zatrzyma to odpływ kadry z lecznictwa szpitalnego. Od kilku lat zdarzają się sytuacje, że oddziały neurologiczne wstrzymują działalność z powodu braku personelu.
Jakie są kolejne zadania stojące przed Krajową Radą ds. Neurologii?
Kolejnych wyzwań i zadań jest mnóstwo, więc musimy działać etapami. Na przykład sprawa organizacji opieki nad pacjentami z chorobami układu nerwowego. W tym obszarze istotnym wyzwaniem jest stworzenie sieci ośrodków referencyjnych leczących poszczególne choroby neurologiczne, co uprości i uporządkuje ścieżki pacjentów oraz skróci czas od diagnozy do rozpoczęcia leczenia. Chcemy też opracować zasady przekazywania pacjentów z chorobami przewlekłymi zaczynającymi się w wieku dziecięcym od neurologa dziecięcego do neurologa zajmującego się dorosłymi pacjentami. W kwestiach organizacyjnych dążymy również do przeniesienia części procesów diagnostyczno-terapeutycznych z lecznictwa szpitalnego do ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, co jest zgodne z projektem Ministerstwa Zdrowia pt. „Odwrócona Piramida Świadczeń”. Projekt ten jest realizowany od stycznia 2024 r., a jego celem jest uwolnienie zasobów kadrowych, a poprzez to, skrócenie kolejek do specjalistów.
Ponadto Rada została zaproszona do prac nad stworzeniem „Priorytetów Krajowego Programu Działań wobec Chorób Otępiennych na lata 2025-2030”.
Naszym zdaniem, neurologia powinna zostać uznana za obszar strategiczny w ochronie zdrowia i polityce zdrowotnej państwa, podobnie jak ma to miejsce dla kardiologii i onkologii.
Jak działania Krajowej Rady ds. Neurologii wpisują się w zbliżające się przewodnictwo Polski w Radzie UE w 2025 roku?
Działania Krajowej Rady ds. Neurologii oraz Polskiego Towarzystwa Neurologicznego na rzecz zdrowia mózgu są spójne z priorytetami zdrowotnymi Prezydencji Polski w 2025 roku. To przede wszystkim promowanie profilaktyki zdrowotnej oraz budowanie systemu zdrowia publicznego opartego na dowodach naukowych. Prezydencja jest dobrą okazją do tego, by rozpropagować wiedzę na temat problemów generowanych przez choroby neurologiczne oraz możliwości uniknięcia kosztów osobistych, społecznych i ekonomicznych.
Szczególny nacisk kładziemy na profilaktykę pierwotną i wtórną chorób mózgu. Należy wzmocnić przekaz na temat znaczenia profilaktyki pierwotnej chorób mózgu w społeczeństwie, we wszystkich grupach wiekowych, poczynając od dzieci i młodzieży. Dla właściwego funkcjonowania mózgu bardzo ważny jest zdrowy sen, zdrowa dieta (ostatnio dużo mówi się na temat zwiększonego ryzyka chorób neurodegeneracyjnych wskutek spożywania przetworzonej żywności) oraz regularna aktywność fizyczna. Ponadto istotna jest również edukacja na temat ryzyka związanego z używaniem substancji psychoaktywnych i używek, uzależnieniami behawioralnymi, (np. od smartfonów) oraz zapobieganie urazom głowy. Profilaktyka wtórna polega natomiast na właściwym diagnozowaniu i leczeniu chorób, które zwiększają ryzyko zachorowania na choroby neurologiczne lub pogarszają ich przebieg. Są to m.in zaburzenia rytmu serca, nadciśnienie tętnicze, cukrzyca i otyłość.
Zarówno Krajowa Rada ds. Neurologii, jak i całe nasze środowisko liczy na przyspieszenie wdrażania zmian niezbędnych w neurologii – z korzyścią dla lekarzy, pielęgniarek, całego personelu medycznego i pomocniczego, a przede wszystkim dla coraz liczniejszej grupy pacjentów ze schorzeniami układu nerwowego.