Raków w kryzysie


Aktualny wicemistrz Polski, Raków Częstochowa przegrał w poniedziałek, 15.września br. przed własną publicznością z Górnikiem Zabrze, 0:1 w spotkaniu wieńczącym ósmą kolejkę PKO Bank Polski Ekstraklasy. Gola na wagę jak się później okazało trzech punktów dla “Trójkolorowych” zdobył w 14.minucie legitymujący się podwójnym obywatelstwem – Senegalskim i Francuskim, Ousmane Sow. Gospodarze pierwszy celny strzał w tym meczu oddali dopiero w…61.minucie spotkania!

Gospodarze do poniedziałkowej rywalizacji z Górnikiem Zabrze przystępowali na miejscu pod “kreską” i z sześcioma punktami na koncie. Tylko zwycięstwo nad trzecią przed tym spotkaniem siłą PKO Bank Polski Ekstraklasy dawało by gwarancję wydostania się przez piłkarzy Rakowa ze strefy spadkowej.

W pierwszej części spotkania gra Rakowa wyglądała katastrofalnie. Drużyna pod wodzą Marka Papszuna grała bardzo słabo, nie oddając na bramkę Marcela Łubika ani jednego celnego strzału. Rywale za to od 14.minuty wyszli na prowadzenie a gola dla zabrzan zdobył Ousmane Sow.

Golkiper gości posłał długie podanie do Jarosława Kubickiego, który jednym przedłużeniem piłki wystawił Senegalczykowi piłkę sam na sam z Kacprem Trelowskim. Nie popisała się w tej sytuacji defensywa Rakowa. Najpierw za daleko wybiegł Bogdan Racovitan, a następnie Ousmane Sowa nie zdążył uprzedzić Zoran Arsenić. Legitymujący się podwójnym paszportem – Senegalskim i Francuskim, 25-latek urodzony w Dakarze miał czasu aż nadto i pewnie pokonał Kacpra Trelowskiego.

Po stracie gola gospodarze chcieli jak najszybciej odrobić straty, jednak grali bardzo źle. Momentami też z trybun można było usłyszeć gwizdy od kibiców na bardzo słabą grę ekipy Marka Papszuna. Tuż przed przerwą efektową przewrotką popisał się Marko Bulat ale piłka po strzale Chorwata minęła bramkę gości.

W przerwie, w ekipie gospodarzy doszło do aż trzech roszad. Na boisku pojawili się kolejno Michael Ameyaw ( zastąpił Bogdana Racovitana), Adriano Amorim, który zmienił Tomasza Pieńkę i debitutujący w oficjalnym spotkaniu Rakowa Częstochowa, Imad Rondić, który zastąpił Jeana Carlosa Silvę Rochę.

Jednak najważniejszym piłkarzem pierwszych minut po powrocie na boisko był Ivi Lopez, który rozpoczął mecz w pierwszym składzie. Hiszpan kreował akcje kolegów i sam próbował wyrównać. W 61. minucie spróbował indywidualnego rajdu, przedryblował trzech rywali, ale uderzył zbyt blisko golkipera i w tej sytuacji doskonale na posterunku zachował się Marcel Łubik.

Mimo, że do samego końca spotkania częstochowianie próbowali zdobyć chociaż wyrównującego gola to nawet nie udało im się wyszarpać remisu. Tym samym Raków Częstochowa przegrał z Górnikiem Zabrze, 0:1 w spotkaniu kończącym ósmą kolejkę spotkań o mistrzostwo PKO Bank Polski Ekstraklasy. W drużynie gości całe spotkanie na ławce rezerwowych spędził były bramkarz Rakowa, Tomasz Loska.  Drużyna pod wodzą Marka Papszuna poniosła czwartą, ligową porażkę a drugą z rzędu przed własną publicznością.

Częstochowianie są obok Piasta Gliwice i Bruk – Bet Termaliki Nieciecza zespołem, który w tym sezonie nie zainkasował jeszcze trzech punktów na “własnych śmieciach’. “Czerwono – niebiescy” z dorobkiem zaledwie sześciu punktów plasują się w tabeli na szesnastej lokacie.

Czasu na rozpamiętywanie porażki z Górnikiem Zabrze nie ma zbyt dużo. Kolejne ligowe spotkanie Raków Częstochowa rozegra w sobotę, 20.września br. O godzinie 20:15 zespół pod wodzą Marka Papszuna będzie podejmował warszawską Legię.

W drużynie ze Stolicy występuje były zawodnik Rakowa, Kamil Piątkowski. Piłkarz ten w sezonie 2020/2021 zdobył wraz z drużyną “Czerwono – niebieskich” , Fortuna Piłkarski Puchar Polski. Tekstową relację Live z tego meczu przeprowadzi oficjalna strona internetowa Gazety Częstochowskiej. Bardzo serdecznie zapraszamy.

15.09.2025, g.19:00: Częstochowa (zondacrypto Arena):

RKS Raków Częstochowa – KS Górnik Zabrze 0:1, (0:1),

Bramka:

0:1: Sow 14′

Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń). Żółte kartki: Arsenić 67′ (faul) – Szcześniak 55′ (faul), José Manuel Sánchez Guillén “Josema” 71′ (faul), Hellebrand 85′ (faul), Liseth 89′ (faul), Gabriel Barbosa Avelino “Gabriel Barbosa” 90+6′ (faul), Pingot 90+8′ (faul). Widzów: 5198.

RKS Raków Częstochowa: 1.Kacper Trelowski – 25.Bogdan Racovitan (46′ 19.Michael Ameyaw), 24.Zoran Arsenić (kpt), 4.Strátos Svárnas, 7.Fran Tudor, 6.Oslar Repka (72′ 88.Péter Baráth), 5.Marko Bulat (79′ 9.Patryk Makuch), 8.Tomasz Pieńko (46′ 11.Adriano Luis Amorim Santos “Adriano Amorim”), 10.Ivi López, 20.Jean Carlos Silva Rocha (46′ 99.Imad Rondić), 18.Jonatan Braut Brunes).

Rezerwowi: 39.Jakub Mądrzyk, 48.Oliwier Zych – 23.Karol Struski, 44.Bogdan Mirčetić, 66.Apóstolos Konstantópoulos, 80.Mohamed Lamine Diaby-Fadiga, 97.Ibrahima Seck.

Trener: Marek Papszun.

KS Górnik Zabrze: 1.Marcel Łubik – 5.Kryspin Szcześniak (90+5′ 55.Maksymilian Pingot), 26.Rafał Janicki, 20.José Manuel Sánchez Guillén “Josema”, 64.Erik Janža (kpt), 81.Matus Kmeť (68′ 16.Paweł Olkowski), 8.Patrik Hellebrand, 14.Jarosław Kubicki, 18.Lukáš Ambros (68′ 79.Young-jun Goh), 30.Ousmane Sow (71′ 15.Roberto Massimo), 23.Sondre Liseth (90+5′ 9.Gabriel Barbosa Avelino “Gabriel Barbosa”).

Rezerwowi: 92.Piotr Pietryga, 99.Tomasz Loska – 17.Kamil Lukoszek, 19.Natan Dzięgielewski, 28.Bastien Donio, 33.Maksym Serhijowycz Chłań.

Trener: Michal Gašparík.

Autor: Przemysław Pindor

Foto: Grzegorz Przygodziński 

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *