Raków nadal bez błysku


Raków Częstochowa zremisował w sobotni wieczór (20.września br.) przed własną publicznością z Legią Warszawa, 1:1 w najciekawszym spotkaniu dziewiątej serii gier PKO Bank Polski Ekstraklasy. Prowadzenie drużynie gości dał Petar Stojanović w 41.minucie meczu, a do remisu doprowadził Ivi López w siódmej minucie doliczonego czasu gry pierwszej części spotkania pewnie wykorzystując “jedenastkę”.

Rywalizacja częstochowskiego Rakowa z Legią Warszawa zapowiadana była jako Hit dziewiątej kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy, w którym zmierzyły się ze sobą odpowiednio – aktualny wicemistrz Polski ze zdobywcą Piłkarskiego Pucharu Polski i piątym zespołem ubiegłego sezonu.

Przed sobotnim spotkaniem obydwie drużyny w tabeli dzieliły zaledwie cztery punkty oraz aż dziesięć lokat. Częstochowianie byli pod “kreską” na szesnastej lokacie, natomiast podopieczni byłego Selekcjonera Piłkarskiej Reprezentacji Rumunii, 57-letniego Edwarda Mariusa Iordănescu plasowali się na siódmej lokacie. Doatkowo w zespole ze Stolicy od tego sezonu podstawowym zawodnikiem był były zawodnik Rakowa, Kamil Piątkowski. Piłkarz ten w sezonie 2020/2021 zdobył wraz z drużyną “Czerwono – niebieskich” , Fortuna Piłkarski Puchar Polski. W sobotni wieczór rozegrał On pełne dziewięćdziesiąt minut przeciwko swojemu byłemu klubowi i był jedną z wyróżniających się postaci w ekipie “Wojskowych”.

Od samego początku spotkania ton wydarzeniom na boisku nadali przyjezdni, którzy bardzo groźnie atakowali bramkę strzeżoną przez Kacpra Trelowskiego. Najaktywniejszy był w zespole gości Petar Stojanović. Najpierw 66-krotny Reprezentant Słowenii trafił w słupek, a później Steve Kapuadi był bliski gola po rzucie rożnym. “Legioniści” objęli prowadzenie po trafieniu właśnie Słoweńca, który pięknym strzałem w długi róg bramki wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Zawodnik, który jeszcze w ubiegłym sezonie przywdziewał trykot US Salernitany 1919 występującej we włoskiej Serie B uderzył mocno i precyzyjnie.

Po stracie gola gospodarze ruszyli do odrabiania jednobramkowej straty. W doliczonym czasie gry, po analizie VAR arbiter główny Pan Jarosław Przybył z Kluczborka podyktował rzut karny dla Rakowa, który pewnym strzałem Ivi López zamienił na bramkę pokonując Kacpra Tobiasza. Nie obyło się przy tej decyzji arbitra bez protestów ze strony gości i kartek. Żółtą kartką został napomniany trener Legii Warszawa, Edward Marius Iordănescu a czerwonym kartonikiem został ukarany trener bramkarzy “Wojskowych”, Arkadiusz Malarz. Na przerwę w cieniu kłótni gości z arbitrem obydwie drużyny schodziły przy stanie 1:1.

W drugiej części spotkania obydwie drużyny dążyły do przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść. Po stronie gospodarzy swoje okazje mieli zarówno Patryk Makuch jak i Jean Carlos Silva Rocha, Natomiast w drużynie ze Stolicy bliski szczęścia był Mileta Rajović. Ostatecznie sobotnie spotkanie zakończyło się podziałem punktów. Częstochowianie po tym meczu mają na swoim koncie siedem punktów po siedmiu meczach.  Gra Rakowa nadal pozostawia sporo do życzenia.

Drużyna pod wodzą Marka Papszuna dzięki jednemu punktowi wywalczonemu w starciu z warszawską Legią opuściła strefę spadkową i obecnie “Czerwono – niebiescy” plasują się na miejscu piętnastym, mając tyle samo “oczek” co znajdujący się pod “kreską”, GKS Katowice.

Kolejne ligowe spotkanie Raków Częstochowa rozegra już w najbliższą środę, 24.września br. O godzinie 18:45 częstochowianie zmierzą się przed własną publicznością z aktualnym Mistrzem Polski, poznańskim Lechem a będzie to odrabianie zaległości z kolejki numer sześć.

Mecz “na żywo” od godziny 18:05 pokaże ogólnodostępna stacja TVP Sport. Spotkanie będzie można również oglądać w aplikacji mobilnej TVP Sport oraz na stronie internetowej sport.tvp.pl Transmisję “na żywo” od godziny 18:10 pokaże również Canal + Sport 3. “Kolejorz” ma na swoim koncie trzynaście punktów i obok Jagiellonii Białystok nie zanotował jeszcze w tym sezonie porażki grając w “delegacji”.

Natomiast częstochowianie na ligowe zwycięstwo przed własną publicznością czekają od 24.maja 2025 roku, kiedy to pokonali w Częstochowie, Widzew Łódź 2:1 po golach Jonatana Brauta Brunesa i Patryka Makucha a było to w ostatniej, 34.Kolejce poprzedniego sezonu!

20.09.2025, g.20:15: Częstochowa (zondacrypto Arena):

RKS Raków Częstochowa – KP Legia Warszawa  1:1, (1:1),

Bramki:

0:1: Stojanović 41′

1:1: Ivi López 45+7′ (k)

Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork). Żółte kartki: Svárnas 69′ (faul) – D.Szymański 42′ (faul), Stojanović 64′ (faul), Kapuadi 68′ (faul). Ponad to  w 45+6′ żółtą kartką został napomniany trener drużyny Legii Warszawa, Edward Marius Iordănescu oraz w tej samej minucie czerwonym kartonikiem, trener bramkarzy gości – Arkadiusz Malarz. Widzów: 5500.

RKS Raków Częstochowa: 1.Kacper Trelowski – 25.Bogdan Racovitan, 24.Zoran Arsenić (kpt), 4.Strátos Svárnas, 7.Fran Tudor, 88.Péter Baráth, 5.Marko Bulat (77′ 6.Oskar Repka), 18.18.Jonatan Braut Brunes (77′ 80.Mohamed Lamine Diaby-Fadiga), 10.Ivi López (62′ 19.Michael Ameyaw), 20.Jean Carlos Silva Rocha (55′ 11.Adriano Luis Amorim Santos “Adriano Amorim”), 99.Imad Rondić (62′ 9.Patryk Makuch).

Rezerwowi: 48.Oliwier Zych – 8.Tomasz Pieńko, 23.Karol Struski, 66.Apóstolos Konstantópoulos.

Trener: Marek Papszun.

KP Legia Warszawa: 1.Kacper Tobiasz – 7.Paweł Wszołek, 91.Kamil Piątkowski, 3.Steve Nkanu Kapuadi, 19.Rúben Gonçalo da Silva Nascimento Vinagre “Rúben Vinagre”, 30.Petar Stojanović (75′ 21.Vahan Biczachczjan), 44.Damian Szymański, 67.Bartosz Kapustka (kpt), 22.Juergen Farid Elitim Sepúlveda, 77.Ermal Krasniqi (66′ 99.Noah Raphael Weißhaupt), 29.Mileta Rajović (87′ 14.Antonio – Mirko Čolak).

Rezerwowi: 27.Gabriel Kobylak – 4.Marco Burch, 8.Rafał Augustyniak, 12.Radovan Pankov, 13.Arkadiusz Reca, 20.Jakub Żewłakow, 82.Kacper Urbański, 53.Wojciech Urbański, 55.Artur Jędrzejczyk.

Trener: Edward Marius Iordănescu.

Autor: Przemysław Pindor

Foto: Grzegorz Przygodziński 

 

 

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *