Rolnicy z czterech powiatów województwa śląskiego mają szansę na przekwalifikowanie się lub podjęcie działalności gospodarczej poza rolnictwem zupełnie za darmo. W powiecie częstochowskim, lublinieckim, myszkowskim i kłobuckim ruszył projekt unijny, dzięki któremu rolnicy lub ich domownicy mogą zdobyć zawód kierowcy samochodu ciężarowego lub wykwalifikowanego operatora koparko-ładowarki. Programem zostanie objętych 60 osób. Zdaniem organizatorów projektów ma on zachęcić rolników do szukania innych źródeł dochodu, a ich domowników do aktywizacji zawodowej.
Spore bezrobocie wśród rolników
Aż 22 proc. bezrobotnych w woj. śląskim to mieszkańcy wsi. Najgorsza sytuacja panuje w północnych powiatach. W powiecie częstochowskim aż 85 proc. osób pozostających bez pracy mieszka na wsi, stopa bezrobocia w powiecie wynosi aż 21,6 proc. i jest najwyższa na Śląsku. Podobna sytuacja panuje w powiecie kłobuckim, gdzie 77 proc. bezrobotnych to mieszkańcy wsi. W powiecie myszkowskim wskaźnik ten wynosi blisko 50 proc. – czytamy w najnowszym raporcie Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach.
– Zaledwie garstka rolników w woj. śląskim podejmuje dziś pracę poza gospodarstwem rolnym. Ta sama sytuacja dotyczy ich domowników, którzy albo pracują na roli, albo pozostają bez pracy. Przyczyna tego jest brak dodatkowych kwalifikacji, atrakcyjnych dla pracodawców z branż pozarolniczych zarówno w Polsce, jak i w Niemczech, Francji czy Holandii – mówi Joanna Sapeta z Centrum Szkoleniowego Prym w Katowicach, który realizuje projekt „Nie tylko zboże zapełnia trzos”.
Szansą na pracę i nowe źródła dochodu stają się więc szkolenia podnoszące kwalifikacje lub wręcz przekwalifikowujące mieszkańców wsi. Takie projekty z powodzeniem realizowano już w wiejskich powiatach woj. pomorskiego, w którym rolnicy mogli liczyć m.in. na kursy kucharskie i prawa jazdy oraz warminsko-mazurskim, w którym rolników przyuczano do pracy w charakterze operatora wózka jezdniowego. W woj. podkarpackim z kolei szkolono przyszłych operatorów dźwigów. Teraz także śląscy rolnicy i ich domownicy będą mieli szansę żeby się przekwalifikować.
Uczą konkretnych umiejętności
Projekt „Nie tylko zboże zapełnia trzos” umożliwia im podniesienie kwalifikacji w profesji kierowcy samochodu ciężarowego lub operatora koparko – ładowarki. Szkolenia obejmą aż 36 osób, drugie 24 osoby. Udział w nich jest bezpłatny, za wszystko płaci Unia Europejska. – Szkolenia dają praktyczne umiejętności i solidną pozycję w CV. Osoby legitymujące się takimi kwalifikacjami mogą podejmować pracę w firmach budowlanych, spedycyjnych, transportowych i logistycznych, zarówno w kraju, jak i za granicą, tym bardziej, że projekt obejmuje także naukę języka angielskiego dla kierowców – mówi Joanna Sapeta.
Zapisy do projektu właśnie ruszyły. Pierwsze szkolenie – „Wykwalifikowany kierowca samochodu ciężarowego” obejmuje kurs prawa jazdy kat. C i szkolenie z języka angielskiego, które kończy się międzynarodowym egzaminem TOEiC. Dodatkowo 12 osób, które jako pierwsze zda prawo jazdy, zostanie objęte szkoleniem przygotowującym do przewozu materiałów niebezpiecznych tzw. ADR podstawowym i specjalistycznym. Cały kurs zakończony zostanie egzaminem państwowym, którego dyplom potwierdza uprawnienia do kierowania samochodem ciężarowym.
Drugi blok szkoleń „Wykwalifikowany operator koparko-ładowarki” obejmuje kurs operatora koparko-ładowarki oraz szkolenie z zakresu języka angielskiego, które kończy międzynarodowy egzamin TOEiC. Uzupełnieniem jest kurs organizacji, bezpieczeństwa i higieny pracy. Całość kończy podobnie jak w przypadku pierwszego bloku egzamin państwowy poświadczający uprawnienia. Wszystkie szkolenia są bezpłatne. Współfinansuje je UE w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Dodatkowo uczestnicy programu objęci są ubezpieczeniem, mogą także ubiegać się o zwrot kosztów dojazdu na zajęcia. Projektem objęte zostaną osoby, które wykonują działalność rolniczą, są ubezpieczone w KRUS-ie.
Rolnik zapełni lukę w Niemczech?
Zdaniem Artura Ragana, rzecznika prasowego agencji pracy tymczasowej Work Express podnoszenie kwalifikacji w konkretnym zawodzie może umożliwić znalezienie rolnikom i ich domownikom pracy sezonowej także poza granicami kraju – Wykwalifikowanych kierowców wciąż szukają niemieckie firmy spedycyjne. Obecnie ponad 60% przedsiębiorstw z tego sektora odczuwa deficyt fachowej siły roboczej. Jedną z przyczyn jest brak możliwości wyrobienia uprawnień podczas odbywania służby wojskowej. Po reformie Bundeswehry kierowców nie przybywa, zapotrzebowanie rośnie, jednocześnie coraz mniej Niemców chce robić prawo jazdy na własny koszt. I tutaj pracownik z Polski, z uprawnieniami i doświadczeniem, ale także znajomością języka obcego może okazać się atrakcyjny dla niemieckiego pracodawcy – mówi Ragan.
Ile może zarobić Polak za granicą na stanowisku kierowcy lub operatora? Według firmy Work Express kierowca samochodu ciężarowego w Niemczech, w zależności od trybu pracy, tras i wielu innych czynników, zarabia od 1500 do 2100 euro na rękę. Z kolei operator koparko-ładowarki we Francji ma szansę na zarobek rzędu 2000 euro na rękę. Całkiem spore pieniądze, jakie można zarobić nad Odrą lub Sekwaną już dziś kuszą mieszkańców wsi i małych miasteczek. – Około 60% budowlańców zatrudnianych przez nas we Francji to ludzie zamieszkali w małych miejscowościach, najczęściej na terenie województw śląskiego, małopolskiego i lubelskiego. Wśród nich jest spora grupa operatorów ciężkiego sprzętu budowlanego. Pracowali oni między innymi przy budowie jednego z odcinków paryskiego metra oraz tunelu w Alpach – mówi Ragan.
WAŻNE!
Zapisy do projektu „Nie tylko zboże wypełnia trzos” prowadzone są od 1 kwietnia. Więcej informacji można uzyskać w biurze projektu w Domu Rzemiosła w Lublińcu tel. 034 344 81 36 , a także na stronie internetowej www.cseprym.pl
Projekt „NIE TYLKO ZBOŻE ZAPEŁNIA TRZOS – nowe kwalifikacje szansą podjęcia zatrudnienia w branży pozarolniczej” realizowany w ramach poddziałania 8.1.2 Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, współfinansowany jest ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.
r