Prawdopodobnie to szczątki osób, które zostały zamordowane przez Niemców podczas Krwawego Poniedziałku, 4 września 1939 roku. To sensacyjne odkrycie może mieć wymiar niezwykle symboliczny, zwłaszcza w związku ze zbliżającą się 80. rocznicą wybuchu II wojny światowej.
Do ujawnienia szczątków doszło 2 lipca 2019 roku, w godzinach porannych. Poinformowana o zdarzeniu Policja (ok. godz. 9.50) zabezpieczyła miejsce. O znalezisku poinformowano także Instytut Pamięci Narodowej. Teraz dalsze prace są realizowane pod nadzorem Prokuratora z IPN.
– Rzeczywiście w tym miejscu w 1939 roku znajdowały się rowy przeciwlotnicze dla okolicznych mieszkańców, przygotowane na wypadek wojny i nalotów niemieckiego lotnictwa – mówi Adam Kurus, historyk z Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej IPN Katowice. – Powszechnie znane są relacje i przekazy, że mogły one zostać wykorzystane jako zbiorowe mogiły ofiar niemieckiej zbrodni wojennej z 4 września 1939 roku, czyli tzw. Krwawego Poniedziałku w Częstochowie. Podobnie było w przypadku rowów przeciwlotniczych na obecnym pl. Biegańskiego i pl. Daszyńskiego. Krwawy Poniedziałek był jedną z największych zbrodni niemieckich w Polsce we wrześniu 1939 roku, dokonanych przez regularne oddziały Wehrmachtu. Śledztwo prokuratorskie jest w toku, w związku z czym nie mogę udzielić żadnych szczegółowych informacji.
Do odkrycia doszło w wyniku prowadzonych prac remontowo-rewitalizacyjnych w częstochowskiej Bazylice Archikatedralnej pw. Świętej Rodziny. Obecnie prace te zostały wstrzymane.
UG