W sobotę, 7 października 2017 r. rozpoczął się spór zbiorowy w Domu Pomocy Społecznej w Częstochowie, przy ul. Kontkiewicza 2. Pracownicy żądają od prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka wypłacenia uzgodnionych podwyżek wynagrodzeń zasadniczych w wysokości 250 zł, od 1 października br. Ten jednak unika bezpośredniej rozmowy.
10 października przedstawiciele załogi DPS-u przyszli do Urzędu Miasta Częstochowy z petycją do prezydenta Matyjaszczyka. Mimo anonsowania wizyty prezydenta nie zastali. Pismo za apelem dp przekazali zatem na ręce naczelnika Wydziału Spraw Społecznych Adriana Starońka. – Od naczelnika nie otrzymaliśmy jednak konkretnych deklaracji, ponieważ nie jest on osoba decyzyjną. Uzyskaliśmy jedynie termin spotkania z prezydentem Matyjaszczykiem. Ma się ono odbyć 16 października, o godz. 13 w magistracie – mówi pracownik DPS Jolanta Ziółkowska. Jak dodaje, przebieg przyznania podwyżek przyjął wymiar kuriozalny. – Cały czas się nam mówiło, że otrzymamy podwyżkę, jak wygospodarujemy na ten cel środki własne. Teraz pieniądze są, wysokość podwyżek, po negocjacjach z dyr. DPS-u Zbigniewem Kamińskim, trwających od marca bieżącego roku jest ustalona na kwotę 250 złotych, ale teraz znowu wyszukuje się tysiące innych spraw, aby nam tych pieniędzy nie dać. Ciągle nie ma zgody prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka. Czekamy zatem na jego decyzję przerzucenia pieniędzy z paragrafu inwestycje na paragraf wynagrodzenia – stwierdza Ziółkowska. „Możliwość taka potwierdzona została pisemnym stanowiskiem skarbnika Miasta Częstochowy przedstawionym przez zastępcę Prezydenta Miasta, Pana Ryszarda Stefaniaka na spotkaniu w dniu 13 kwietnia 2017 r.” – czytamy w piśmie do prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka, sygnowanym przez Tomasza Ziółkowskiego, przewodniczącego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Regionu Częstochowskiego, funkcjonującego w DPS-ie.
W instytucji zatrudnionych jest 120 osób. Pracownicy pod opieką mają 200 pensjonariuszy, w większości to osoby starsze bardzo chore, niepełnosprawne, także umysłowo. – Praca jest bardzo ciężka, przez całą dobę. Wszyscy jesteśmy obciążeni obowiązkami, szczególnie zatrudnieni w dziale opiekuńczo-terapeutycznym, którzy pod opieką mają od czterech do sześciu pracowników. A średnie zarobki netto są niskie, to od 1900 do 2100 złotych – wyjaśnia Jolanta Ziółkowska.
Aktualnie pracownicy, od 7 października 2017 roku, są na etapie sporu zbiorowego. – Czekając na decyzję prezydenta realizujemy procedury sporu zbiorowego, zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Po czternastu dniach od daty zgłoszenia zbioru może wystąpić strajk ostrzegawczy, zanim nawet ogłosimy referendum strajkowe – podkreśla Ziółkowska. Jeśli nie dojdzie do porozumienia z Miastem w połowie października br. w Domu Pomocy odbędzie się referendum strajkowe. Jaką formułę może przyjąć strajk? – Na dzisiaj nie mogę odpowiedzieć na to pytanie. Wszystko zależy od pracowników, a ich determinacja jest ogromna stwierdza Jolanta Ziółkowska.
Pracownicy DPS-u w ciągu ostatnich dziesięciu lat, odkąd w zakładzie funkcjonują związki zawodowe, po raz trzeci upominają się o swoje prawa płacowe. – Raz w odbył się strajk, potem weszliśmy w spór zbiorowy, dzięki któremu który udało się nam załatwić sprawę. Teraz również liczymy, że sprawę rozwiążemy drogą porozumienia – zauważa Ziółkowska.
Poniżej pismo do Prezydenta Częstochowy, Krzysztofa Matyjaszczyka, sygnowane przez Tomasza Ziółkowskiego, przewodniczącego NSZZ Regionu Częstochowskiego. Pismo przekazano włodarzowi 10 października 2017 r., podczas protestu przed częstochowskim magistratem.
Szanowny Pan
Krzysztof Matyjaszczyk
Prezydent Miasta Częstochowy
W związku z brakiem decyzji w sprawie zmiany planu finansowego Domu Pomocy Społecznej w Częstochowie ul. Kontkiewicza 2 umożliwiającego dokonanie, uzgodnionych z pracodawcą podwyżek płac zasadniczych o kwotę 250 zł od dnia 1 października 20017r., zwracamy się do Pana Prezydenta o bardzo pilne spotkanie celem wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.
Z ostrożności procesowej informujemy, że negocjacje wzrostu wynagrodzeń dokonane zostały zgodnie z treścią art. 15 ust. 2, 3, 4, 5 Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy dla pracowników Domu Pomocy Społecznej, na które to Pan, jako Prezydent Miasta Częstochowy wyraził zgodę. Zgodnie z zapisami tego dokumentu negocjacje płacowe mogą odbywać się w ramach posiadanych środków finansowych na dany rok w danej jednostce. Obecna sytuacja finansowa Domu Pomocy pozwala na dokonanie uzgodnionych podwyżek, a regulacje wynagrodzeń nie wymagają dodatkowych środków z budżetu miasta. Możliwość taka potwierdzona została pisemnym stanowiskiem skarbnika Miasta Częstochowy przedstawionym przez zastępcę Prezydenta Miasta, Pana Ryszarda Stefaniaka na spotkaniu w dniu 13 kwietnia 2017r. Nadmienić należy, iż do wstępnych ustaleń w sprawie wypłacenia podwyżek płac w kwocie 250 zł od 1 października 2017r. doszło na spotkaniu z Pańskim zastępcą w dniu 15 września 2017r.
Nieuzasadnionym zatem jest brak decyzji z Pańskiej strony w sprawie zmiany planu finansowego Domu Pomocy Społecznej w zakresie zwiększenia funduszu przeznaczonego na wynagrodzenia pracowników. Istotnym jest, iż trwające od marca br. rozmowy prowadzone były z inicjatywy pracowników i toczyły się w rzeczowym charakterze w duchu dialogu społecznego, dlatego też traktujemy obecny stan rzeczy jako prowokację z Pańskiej strony oraz brak dobrej woli celem poprawy sytuacji finansowej pracowników DPS-u, którzy na co dzień wykonają ciężką i odpowiedzialną pracę.
W związku z powyższym, jako związek zawodowy reprezentujący pracowników podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu procedury określonej w Ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych nie wykluczając decyzji o ogłoszeniu strajku oraz prowadzeniu akcji protestacyjnych.
Mając powyższe na uwadze oczekujemy spotkania w dniu 10 października 2017r. godzina 15.00 w Urzędzie Miasta Częstochowy ul. Śląska 11/13.
URSZULA GIŻYŃSKA