PKP już zapoznało się z ofertami drugiego przetargu na budowę nowego dworca w Częstochowie. Na ten cel przeznacza około 140,2 milionów złotych, o 20 mln więcej niż w pierwszej odsłonie. Pytanie, czy to wystarczy na całą inwestycję, bo tylko sama rozbiórka i utylizacja kolosa według wcześniejszych wyliczeń ma kosztować ponad 200 milionów złotych.
Działania przeciwników zburzenia dworca w Częstochowie, w tym szczególnie Grupy Elanex, doprowadziły do unieważnienia pierwszego przetargu z 2023 roku. Wówczas wojewódzki konserwator zabytków, na wniosek posła Szymona Giżyńskiego, wszczął procedurę wpisania obiektu do rejestru zabytków. 13 grudnia 2023 roku zmieniły się władze rządowe i władze w PKP co spowodowało, że konserwator wycofał swój wniosek i sprawa budowy nowego dworca w Częstochowie powróciła. Rozpisano nowy przetarg. Stanęło do niego czternaście firm, w tym, w limicie cenowym zmieściło się dziesięć. Ich kosztorysy oscylowały od 119,1 do 164,9 mln zł.
Całkowite zakończenie inwestycji ma nastąpić w 2029 roku, a prace przebiegać mają etapami. W pierwszym rzucie, jak zapowiada PKP, pod młotek pójdzie nieczynny od kilku lat pawilon od strony ul. Piłsudskiego. W jego miejsce ma być postawiony niemal identyczny powierzchniowo nowy, dwupiętrowy budynek. Obok ma stanąć wieża zegarowa – to ukłon PKP w stronę zburzonego w latach 70. ubiegłego wieku historycznego dworca z epoki Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Nowy pawilon będzie zapewniał kasową obsługę pasażerów. Będzie też miejscem szybkich posiłków (mają tam stanąć automaty z przekąskami). Tu też zostanie przeniesiona kaplica, która obecnie jest w pasażu nad torami, będą także przechowalnia bagażu i toalety. Na drugim piętrze natomiast zaplanowano pomieszczenia dla drużyn konduktorskich oraz siedzibę Straży Ochrony Kolei.
Z pawilonu do pasażu nad torami (też będzie przebudowany) poprowadzą ruchome schody lub winda. Z niego na perony będzie można się dostać windami. W pasażu zaplanowano osiemnaście pomieszczeń na cele handlowo-usługowe.
Główny budynek dworca od strony pl. Rady Europy nie będzie od razu zburzony. Jego rozbiórka rozpocznie się dopiero po zakończeniu budowy pasażu i budynku przy ul. Piłsudskiego, co ma trwać dwa lata. Ta część dworca nie będzie spełniała swoich dotychczasowych funkcji, mają w niej się znajdować jedynie automaty biletowe.
PKP pomyślała o ekologii. Na zwolnionej przestrzeni od strony pl. Rady Europy posadzone zostaną trzy rzędy drzew. Planuje się tu także poczesne miejsce dla popiersia dr. Władysława Biegańskiego, które obecnie stoi na rodzie przy poczcie, przy ul. Orzechowskiego.
Swój udział w modernizacji ma mieć Częstochowa. Ze środków budżetu miasta zostanie wyremontowany i zazieleniony plac Rady Europy. Przetarg na tę inwestycję już rozpisano.
AS
Dane – źródło PKP