Piast grał do końca


Raków Częstochowa przegrał w piątek, 30.sierpnia br przed własną publicznością z Piastem Gliwice, 0:1 w spotkaniu otwierającym siódmą serię gier o mistrzostwo PKO Bank Polski Ekstraklasy. Gola na wagę trzech punktów dla gości zdobył w ósmej minucie doliczonego czasu gry drugiej części spotkania, Michael Ameyaw. Dla gospodarzy była to druga porażka w tym sezonie odniesiona w Częstochowie. Z kolei Piast Gliwice…po raz pierwszy w historii wygrał w Częstochowie, biorąc pod uwagę spotkania między tymi zespołami jakie zostały rozegrane w Ekstraklasie!

W pierwszej części spotkania można wyróżnić po jednej okazji do zdobycia bramki z każdej ze stron.  W 39.minucie spotkania boisko z powodu kontuzji musiał opuścić kapitan gospodarzy, Fran Tudor. Co dokładnie dolega temu zawodnikowi to ujawnią szczegółowe badania.

Najpierw w 36.minucie zbyt lekko na bramkę Františka Placha uderzał Jean Carlos Silva Rocha a następnie na pięć minut przed zakończeniem regulaminowego czasu gry pierwszej połowy za sprawą Damiana Kądziora stworzyli sobie groźną sytuację.

Wychowanek MOSP Jagiellonii Białystok bardzo dobrze złożył się do strzału, jednak finalizacja była bardzo daleka od idealnej. Piłka po Jego uderzeniu znacząco minęła światło bramki strzeżonej przez Kacpra Trelowskiego. Premierowa odsłona zakończyła się bezbramkowym remisem.

Druga połowa przebiegała pod dyktando Rakowa, który przejął inicjatywę, jednak pod bramką gości brakowało argumentów w postaci skuteczności. Co ciekawe…pierwszy i…jedyny celny strzał w całym spotkaniu gospodarze oddali dopiero w 82.miniucie, kiedy to na bramkę gości uderzał Karl Vilhelm Gustav Berggren. Piłka po strzale Szwedzkiego pomocnika Rakowa wpadła prosto do koszyczka Františka Placha. Najwięcej emocji przyniosła jednak sama końcówka meczu. Arbiter główny Pan Marcin Szczerbowicz z Olsztyna dio regulaminowego czasu gry zdecydował się doliczyć pięć dodaktowych minut a samo spotkanie trwało aż dodatkowych trzynaście!

W drugiej minucie doliczonego czasu gry w polu karnym Rakowa faulowany był kapitan gości, Jakub Czerwiński. Arbiter główny po wideoweryfikacji VaR wskazał na “wapno”. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł etatowy wykonawca “jedenastek” w zespole gości, Patryk Dziczek. Co ciekawe ten zawodnik…strzelał gole w dwóch ostatnich spotkaniach między obiema drużynami. Uderzenie z rzutu karnego dwukrotnego Reprezentanta Polski skutecznie obronił jednak Kacper Trelowski!

Gdy wydawało się, że spotkanie w Częstochowie zakończy się bezbramkowym remisem to w ósmej, doliczonej minucie drugiej części spotkania goście egzekwowali rzut rożny. Po centrze z narożnika boiska Arkadiusza Pyrki, piłkę dość pechowo głową “przedłużył” Karl Vilhelm Gustav Berggren. Futbolówka trafiła wprost pod nogi Michaela Ameyawa wychowanek UKS AP Żmudy Warszawa zupełnie bez krycia z bliskiej odległości umieścił piłkę do pustej bramki!

Kilka minut później zabrzmiał ostatni gwizdek kończący spotkanie siódmej kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy w którym Raków Częstochowa przegrał z Piastem Gliwice, 0:1. Dla częstochowian była to druga porażka odniesiona w tym sezonie przed własną publicznością. Zespół pod wodzą Marka Papszuna w bieżącej kampanii przy Limanowskiego 83 zdobył zaledwie jeden punkt.

Mało tego częstochowianie grając w tym sezonie w Częstochowie nie zdobyli jeszcze ani jednej bramki!  W zespole gości od 89.minuty na boisku przebywał były zawodnik Rakowa Częstochowa, Miłosz Szczepański. Natomiast poza kadrą meczową z powodu poważnej kontuzji znalazł się inny były gracz “Czerwono – niebieskich”, Fabian Piasecki.   odniesionej w czwartej kolejce spotkań przeciwko GKS-owi Katowice (12 sierpnia br.) doznał uszkodzenia więzadła pobocznego piszczelowego, przez co napastnika Piasta czeka od trzech do sześciu tygodni przerwy w grze.

Kolejne ligowe spotkanie piłkarze Rakowa Częstochowa rozegrają dopiero po dwutygodniowej przerwie reprezentacyjnej, a mianowicie w niedzielę, 15 września br. O godzinie 17:30 na wyjeździe podopieczni Marka Papszuna zmierzą się z Legią Warszawa. To spotkanie zostanie rozegrane na Stadionie Wojska Polskiego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego przy ulicy Łazienkowskiej 3. Trenerem “Wojskowych” jest były asystent trenera Marka Papszuna w Rakowie Częstochowa w latach 2020-2022, Gonçalo Feio a w drużynie Legii występuje były piłkarz Rakowa, Patryk Kun. Zawodnik ten reprezentował barwy Rakowa w latach 2018-2023.

30.08.2024, g.18:00: Częstochowa (Miejski Stadion Piłkarski “Raków”) :

RKS Raków Częstochowa – GKS Piast Gliwice 0:1, (0:0),

Bramka:

0:1: Ameyaw 90+8′

Sędziował: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn). Żółte kartki: Koczerchin 41′ ( nie sportowe zachowanie), Rundić 90+3′ (faul) – Drapiński 22′ (faul), Dziczek 52′ (faul). W 45+3′ żółtą kartką został napomniany asystent I Trenera, Aleksandara Vukovicia – Aleksandar Radunović. Widzów: 5454.

RKS Raków Częstochowa: 1.Kacper Trelowski – 7.Fran Tudor (kpt) (39′ 88.Matej Rodin), 4.Strátos Svárnas, 3.Milan Rundić, 26.Eric Ouma Otieno (46′ 21.Dawid Drachal), 5.Karl Vilhelm Gustav Berggren, 30.Władysław Koczerchin, 9.Patryk Makuch, 84.Adriano Luis Amorim Santos “Adriano Amorim” (70′ 8.Ben Lederman), 20.Jean Carlos Silva Rocha, 18.Jonatan Braut Brunes (85′ 10.Ivi López).

Rezerwowi: 12.Dušan Kuciak – 2.Ariel Mosór, 17.Jakub Myszor, 23.Péter Baráth, 29.David Ezeh.

Trener: Marek Papszun.

GKS Piast Gliwice: 26.František Plach – 77.Arkadiusz Pyrka, 4.Jakub Czerwiński (kpt), 5.Tomáš Huk (90+12′ 3.Miguel Muñoz Fernández), 29.Igor Drapiński, 92.Damian Kądzior (89′ 30.Miłosz Szczepański), 10.Patryk Dziczek, 20.Grzegorz Tomasiewicz, 19.Michael Ameyaw, 6.Michał Chrapek, 39.Maciej Rosołek (77′ 96.Tihomir Kostadinow).

Rezerwowi: 33.Karol Szymański – 11.Serhij Wiktorowycz Krykun, 17.Filip Karbowy, 22.Tomasz Mokwa.

Trener: Aleksandar Vuković

 

Autor: Przemysław Pindor

Foto: Grzegorz Przygodziński 

 

 

Podziel się:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *